Wyświetl Pojedyńczy Post
Stary 31-08-2010, 11:16   #20
Mike
 
Reputacja: 1 Mike ma wspaniałą reputacjęMike ma wspaniałą reputacjęMike ma wspaniałą reputacjęMike ma wspaniałą reputacjęMike ma wspaniałą reputacjęMike ma wspaniałą reputacjęMike ma wspaniałą reputacjęMike ma wspaniałą reputacjęMike ma wspaniałą reputacjęMike ma wspaniałą reputacjęMike ma wspaniałą reputację
Jamila
- Kerin, chodu!
Jamila trochę zmartwiła się padłymi towarzyszami, ale nie miała jak oddać im hołdu przyjmując w spadku ich… dobra doczesne by mogli poszybować nieobciążeni ziemskimi sprawami do raju. Podrzuciła nogą drugą tyczkę podtrzymująca baldachim kilka sekund temu, ręką zaś wydobywał puder do twarzy. Machnęła woreczkiem rozsiewając sporą chmurę i ruszyła w kierunku beczek tarasujących uliczkę. Opierając jeden koniec tyczki wybiła się w górę i poszybowała nad beczkowiskiem. Wylądowała miękko niczym kocica i skręciła w sąsiednią uliczkę. Skręciła kilka razy i przywarowała na dachu sklepu, wskakując tam po pryzmie kompostu.
 
Mike jest offline