Stwierdziłem, że przedstawię się, mimo tego, że na forum jestem od... kilku miesięcy?
Niektórzy zwą mnie moim imieniem Artur, lecz na forumach i irkach wszyscy nazywają mnie Yoshish, Yoshi, Yosh (tyle, że zazwyczaj piszą z małej litery).
Moi rodzice upierają się, że mam prawie czternaście lat, aczkolwiek z tego co ja wiem, leciałem z Uranu na meteorycie (jako jednokomórkowiec) i w 1863 przez przypadek rozbiłem się na Ziemi. Potem aż do 1996 roku czekałem na okazję i udało się. Przekształciłem się w ludzkiego bobasa i udawałem dziecko jakichś przypadkowych ludzi. Ci pewni, że to ich dziecko wzięli mnie do domu. Jestem u nich aż do teraz. Na szczęście dostałem wiadomość z mojej planety, że 22 grudnia 2012 roku przylecą po mnie (cóż za zbieg okoliczności z tym końcem świata, no nie?).
Interesuję się grami i systemami autorskimi RPG od względnego wieku dziewięciu lat - wtedy odegrałem pierwszą sesję z kuzynką i starszym bratem (MG). Potem grałem coraz częściej, aż do momentu kiedy stwierdziłem, że od tej pory będę Mistrzem. I tak jest do dziś.
Jak już parę osób zauważyło, stworzyłem sesję animacyjno-abstrakcyjną. Dlaczego? Sam nie wiem. Chciałem być Mistrzem Gry, ale być światem nie stworzonym przeze mnie.
Nie przepadam za żadnym systemem - choć czasem z nich korzystam. Autorstwo - to jest to, co teraz ma przyszłość - a wiem, że ludziom podoba się Neuroshima, Warhammer (tak to się pisze?) i inne takie, dlatego nie tworzę sesji na systemach.
Co tu napisać...?
Lubię programować, chodzę do szkoły muzycznej (my Urańczycy mamy świetny słuch
) i gram na perkusji
, lubię szpinak,szkołę i brokuły, oglądam dobranocki, chcę zostać fizykiem. Co jeszcze?