Wyświetl Pojedyńczy Post
Stary 20-04-2006, 00:15   #551
Sayane
 
Sayane's Avatar
 
Reputacja: 1 Sayane ma wspaniałą reputacjęSayane ma wspaniałą reputacjęSayane ma wspaniałą reputacjęSayane ma wspaniałą reputacjęSayane ma wspaniałą reputacjęSayane ma wspaniałą reputacjęSayane ma wspaniałą reputacjęSayane ma wspaniałą reputacjęSayane ma wspaniałą reputacjęSayane ma wspaniałą reputacjęSayane ma wspaniałą reputację
Co do kur... - wrzasnął jeden ze strażników na widok stojących za Anzelmem i Maureen drowów, ale mocny kuksaniec w bok od rosłego kolegi i szept: To ci z plaży. uciszyły go szybko. W czasie rozmowy nadal jednak spogląda na was wszystkich nerwowo, trzymając dłoń na rękojeści broni.

Młody już miał zamiar się odezwać, gdy uprzedził go rosły wartownik od kuksańca: Ten szczyl nic nie wie, tylko pobiegł z wieścią. Dereka wypatrzyliśmy z wieży, gdy wlókł się o kiju traktem w stronę miasta, rany przecie stare ma, to i już przy nim nie było złego nikogo już. A coście tacy ciekawi, panienko, tak w ogóle, hę? Przecie ani on wam brat, ani swat, aniście ścigać zbrodniarzy nie zwykli, co by go pomścić, bo pewnie nie wyżyje, patrzając jak bredził w gorączce niemożebnie. Obcyście w mieście i już was wszędzie pełno; ech babskie porządki... - popatrzył na Maureen z wyższością.
 
Sayane jest offline