Wojownik przewrócił się na drugi bok i otworzył swe zmęczone oczy. Spojrzał na paladyna z dość zaspanym wyrazem twarzy.
- Ronir wiem, że mam straszną mordę ale żeby mnie do szczura porównywać? I też Ci się na żarty zebrało jak my tu śpimy, jak chciałeś zmienić warte starczyło powiedzieć. Może zaraz powiesz że jak pocałuj szczurzą księżniczkę to się zmieni w piękną dziewoje?
Wojownik zamknął oczy i odwrócił się plecami do Paladyna, który jednak znowu nim potrząsnął. Wojak wstał powoli, dzięki pomocy kapłana czuł się lepiej, ale nadal okazem zdrowia nie był.
- Dobra idę z tobą, ale jak to jakiś głupi żart to Ci nogi z dupy wyrwę.
Chwytając miecz poszedł za paladynem, a na miejscu zobaczył szczura na klęczkach! Spojrzał na swego towarzysza pytająco.
- Ee tego, chyba powinienem to przyjąć nie?
Podszedł do wysłannika szczurków i wziął w ręce deskę z ich przysmakami, po czym niepewnie uśmiechając się do szczurka spojrzał pytająco na paladyna.
- I co teraz niby? |