Phaere Dziwne, ale wydaje mi się, że widziałam go gdzieś tutaj, na Kedros, ale to raczej mało prawdopodobne przecież on cały czas był z Atairem poza miastem, prawda?- spróbowała odpowiedzieć na pytania towarzyszy.
"Tutejszym strażnikom powinno się ucinać język, albo przynajmniej kneblować"- pomyślała, słysząc jak ci mężczyźni na nich krzyczą. Trochę szacunku, strażniku- powiedziała. Miała chęć powiedzieć jeszcze coś, ale powstrzymała się, bo sama była ciekawe tego, co może powiedzieć im ten niewychowany gbur.
__________________ Żeby ujrzeć coś wyraźnie, wystarczy często zmiana punktu widzenia. |