Wyświetl Pojedyńczy Post
Stary 04-09-2010, 00:51   #28
Gettor
 
Gettor's Avatar
 
Reputacja: 1 Gettor ma wspaniałą reputacjęGettor ma wspaniałą reputacjęGettor ma wspaniałą reputacjęGettor ma wspaniałą reputacjęGettor ma wspaniałą reputacjęGettor ma wspaniałą reputacjęGettor ma wspaniałą reputacjęGettor ma wspaniałą reputacjęGettor ma wspaniałą reputacjęGettor ma wspaniałą reputacjęGettor ma wspaniałą reputację
Pomimo „prośby” Bugga, jego towarzysze również zaatakowali węża. Przynajmniej część z nich.

Pocisk wystrzelony z Valomowej procy przeciął powietrze jeszcze zanim półork zdążył wykrzyczeć swoją groźbę. Cios okazał się celny, gdyż pozbawił bestię jednego z oczu.

Następnie sam barbarzyńca, rozwścieczony do granic możliwości, ryknął i ciął z niezwykłą brutalnością i celnością.
Generalnie rzecz biorąc, ciężko jest nie trafić w coś o takich rozmiarach. Bułat wbił się w wielkie cielsko i niemal przeciął je na połowy. Niemal.
Ugrzązł niezwykle głęboko w gadzie, u podstawy czaszki. Stwór w oczywisty sposób nie mógł już być żywy – wielki łeb runął na podłogę wzniecając tumany kurzu, które oślepiły pozostałych na chwilę.

W czasie tej chwili Draholt, w swym zdezorientowaniu, wystrzelił z kuszy. Jednak powiedzieć, że "celował w węża" byłoby tutaj lekkim nieporozumieniem...
Starczy powiedzieć, że nie trafił - bo w sumie nie było już przeciwnika, którego można by ranić.

Pokonali bestię! Szkoda tylko, że nie był to antyczny smok, który posiadał niezliczone skarby do złupienia…

Przez dłuższą chwilę Bugg mocował się ze swoją pokrytą zielonym śluzem bronią, by zechciała łaskawie wyjść z ciała potwora – w tym czasie pozostali układali plan dalszego działania…
 

Ostatnio edytowane przez Gettor : 04-09-2010 o 00:54.
Gettor jest offline