- Dobra, to w którą stronę teraz? - zapytała prędko, chcąc możliwie zapobiec jakiejkolwiek wymianie zdań z półorkiem. - Równie dobrze możemy się rozdzielić, trzech pójdzie do przodu, trzech zerknie, czy tam nic nie ma. Albo pójść całą grupą, jak kto woli...
Cóż, jeżeli chodziło o wyczuwanie kierunku i radzenie sobie w dziczy korytarzy i ulic, Illia była typową babą, która posiadała umiejętność zgubienia się w drodze na targ. |