Cytat:
Napisał arm1tage moim zdaniem można poddać w wątpliwość założenie, że nie jest możliwe posiadanie wrażeń po trwającym nawet i chwilę spotkaniu z innym człowiekiem. To czy ktoś się odzywa czy milczy nie zmienia faktu, że osąd i tak powstaje. |
Masz rację. Jednak postacie siedzą przy stole przez całą kolację. Zupełnie inna opinia powstanie o pannie Cassie gdy po przedstawieniu usiądzie i będzie siedzieć jak kołek, bo nawet nie wiadomo czy coś zamówiła. A zupełnie inna - gdy wejdzie w polemikę z Watkinsem na temat wyglądu Samaris, czy z Lexingtonem na temat szpiegów... Albo zaskoczy jeszcze innym tematem.
Cytat:
Napisał arm1tage Zresztą, troszeczkę jestem zdezorientowany, bo przecież właśnie doskonale wyraziłeś odczucia Armanda po spotkaniu już w pierwszej części swojego posta. |
Tak, na podstawie tego co do tej pory było napisane. W końcu mamy termin postowania, a nawet już następny post MG. I oczywiscie może się okazać, że będę musiał dostosować, a nawet w ogóle wyciąć tego posta po pojawieniu się posta Midnight...
Szkoda chyba roztrząsać tę kwestię.
PS.
Dostatecznie dobrze wyglądający WARS?
lub bardziej barowy: