Wyświetl Pojedyńczy Post
Stary 05-09-2010, 17:57   #3
Imuviel
 
Imuviel's Avatar
 
Reputacja: 1 Imuviel jest godny podziwuImuviel jest godny podziwuImuviel jest godny podziwuImuviel jest godny podziwuImuviel jest godny podziwuImuviel jest godny podziwuImuviel jest godny podziwuImuviel jest godny podziwuImuviel jest godny podziwuImuviel jest godny podziwuImuviel jest godny podziwu
Bogini istniała przez krótką nicość samotnie. Buchnęła nagle kaskadą kolorów, a potem huczała światłem pośród ciemności.
Pochłaniała blaski kresek z pożądaniem, pragnieniem.

Więcej, więcej! Kto nie zachce więcej, niech zniknie!


Zapragnęła więc bezpiecznej kryjówki, gdzie mogłaby się schować przed innymi bóstwami. Wspomnienie tego co było przedtem, przybyło wraz z niespokojnym dreszczem.

Byłam tylko ja i ty. No i jeszcze ona... Lecz to co było jeszcze przedtem, było warte swojej ceny. Mówiłeś mi, że bycie ojcem właściwości i władcą wyobraźni to to, co nas spaja.
Zaufałam ci, lecz potem odszedłeś!

Bez słowa, bez słowa, bez Słowa, bez słowa.



Bogini zamarła. Teraz odszedł, tak jak i ona. A jedyne bezpiecznym miejscem wydawał się być cień. Bezszelestny, w którym cisza nie ma ani końca ani początku. Tak jak bóstwo.
Nie! Cień byłby cieniem przeszłości. Cieniem co jest, a czego już nie ma...

Początek.

Myśl nagle zakwitła w świetle Szalonej Bogini.
A gdyby tak zaryczeć w bezsilności? Pożerać, pragnąć więcej, być początkiem nie znającym końca i pozostawiać po sobie cień wspomnień?

Wykrzyczeć pomarańczowymi ustami Słowo, którego on nie potrafił.

 
__________________
moja postać =/= ja // Tak, jestem kobietą.
Imuviel jest offline