Wyświetl Pojedyńczy Post
Stary 06-09-2010, 01:53   #39
Eliasz
 
Eliasz's Avatar
 
Reputacja: 1 Eliasz ma wspaniałą reputacjęEliasz ma wspaniałą reputacjęEliasz ma wspaniałą reputacjęEliasz ma wspaniałą reputacjęEliasz ma wspaniałą reputacjęEliasz ma wspaniałą reputacjęEliasz ma wspaniałą reputacjęEliasz ma wspaniałą reputacjęEliasz ma wspaniałą reputacjęEliasz ma wspaniałą reputacjęEliasz ma wspaniałą reputację
A co do ewentualnych pytań - to już niejako w domyśle pozostawiam znalezienie woźnicy
Od biedy zacznę sam przeczesywać zamek, wskazując każdej napotkanej osobie dokument i żądając aby dowiozła nas do wsi lub przynajmniej znalazła woźnicę
Jak wyjedziemy z zamku to halfling się rozkręci a pomysł doadnięcia bandytów w prostym bij zabij przy tylu kręgach , kapłanach, wsiach ete cera wydaje mi się dośc powierzchowna, trzeba zasięgnąc opinii miejscowych a nie tylko zleceniodawcy... Nie wiem jak daleko sierżant przełknie działania Tupika ale póki co oficjalne cele - znalezienie bandy mamy te same a co będzie później to się zobaczy, spójrzcie na to z innej strony czy dla 10 zk opłaca się umierać?
Oczywiście dla zwykłej uczciwości... dla zmiany stron wystarczy mi jakies kłamstewko lub niedopowiedzenie - które uznam za złamanie kontraktu i umowy wynikającej z podpisanego dokumentu ( czyli wszystkie informacje... a cos mi tu śmierdzi , Tupik sporo utrracił z informacji zabiegając po pisma, ale później poprzeprowadza postaram się oficjalnie nadrobić zaległości

EDIT
A i jeszcze jedno - będzie domagał się prowiantu na droge - po pierwsze aby wypełnić worki czyms sensownym - choć w miarę.
Po drugie - by było na podróż i na mocy glejtu... a przynajmniej będzie próbował

( Przeciez ja niedojadę - mówi aktorskim tonem pokazując jak bardzo jest chudy ( jak na halflinga ) i niemal mdlejąc w progu... a mieliście nam pomóc w złapaniu zbujców - słania sie i pada na ziemie,- jejść bo nie dojadę do wsi i jejśc na drogę aby móc dojechac...) -żart
 

Ostatnio edytowane przez Eliasz : 06-09-2010 o 02:32.
Eliasz jest offline