Wyświetl Pojedyńczy Post
Stary 07-09-2010, 00:05   #44
pteroslaw
 
pteroslaw's Avatar
 
Reputacja: 1 pteroslaw ma z czego być dumnypteroslaw ma z czego być dumnypteroslaw ma z czego być dumnypteroslaw ma z czego być dumnypteroslaw ma z czego być dumnypteroslaw ma z czego być dumnypteroslaw ma z czego być dumnypteroslaw ma z czego być dumnypteroslaw ma z czego być dumnypteroslaw ma z czego być dumnypteroslaw ma z czego być dumny
Havelocka ogarnęła ciemność, ostatnie co widział to skaczący zeugl gaszący światło. Ostatnie co słyszał co jakiś okropny wrzask. W ciemności mógł polegać tylko na swoim węchu i słuchu. Stwór nie pachniał fiołkami, dlatego też Havelock począł oddalać się od źródła zapachu, uważając by nie wyjść z jaskini. Oprócz tego przygotował swoje kusze do strzału, chwycił je w dłonie i zaczął czekać, wiedział, że żeby zrobić coś potworowi będzie musiał trafić go w oko, a ponieważ wiedział, że słudzy boży potrafią mocą swego boga rozświetlać mrok czekał licząc, że któryś z ich kapłanów to zrobi. Wtedy chciał wystrzelić w oczy potwora.
 
pteroslaw jest offline