Wyświetl Pojedyńczy Post
Stary 07-09-2010, 15:23   #26
Latin
 
Latin's Avatar
 
Reputacja: 1 Latin nie jest za bardzo znanyLatin nie jest za bardzo znanyLatin nie jest za bardzo znanyLatin nie jest za bardzo znanyLatin nie jest za bardzo znanyLatin nie jest za bardzo znany
Frank zadowolony z faktu iż za chwilkę znajdzie się w jakimś przytulnym łóżku nagle skamieniał.. Zamykając spokojnym ruchem drzwi usłyszał głos, głos kobiety.

„Kochanie? To chyba nie do mnie. Ktoś tu jeszcze jest? Nie możliwe. Telefon nie działa, lodówka pusta, o co do kurwy nędzy chodzi? Czy mi już całkiem odjebało od tego promieniowania?”

Wyjął bezszelestnie broń zza pazuchy i ostrożnie ruszył w głąb domu. Na dole pusto. Schody. Powoli stopień po stopniu, trzymając cały czas pistolet przed sobą przejrzał wszystkie zakamarki domu.

„Nieprawdopodobne. O co tu chodzi?” - zachodził w głowę.

Schował broń, usiadł na kanapie. Rozejrzał się po pokoju. Zszedł na dół i zamknął drzwi. Wszedł do kuchni i zobaczył wodę. Miał strasznie sucho w gardle i okropnie się spocił. Już dawno nie był w takim stanie. Musiał się napić. Sięgnął po butelkę z wodą i bez namysłu pociągnął kilka łyków. Stwierdził, że bezpieczniej będzie przespać się na górze, więc ruszył po schodach myśląc o wcześniej upatrzonym łóżku. Gdy tylko znalazł się na piętrze znów usłyszał ten głos. Miły, ale przerażający.

-Kochanie, czy ty mnie w ogóle słuchasz? Mówię do ciebie

Nagle pokój zaczął wirować i Frank poczuł jak jego nogi stają się miękkie.

„To przez tą wodę czy to jakiś numer?” - zdążył tylko pomyśleć i po chwili znalazł się na podłodze.
 
Latin jest offline