Zaczynając od końca.
Akcja toczyć się będzie w jednym miejscu (fikcyjne miasto Cruar's Cove) i najwyżej w jego najbliższej okolicy; nie ma więc większego znaczenia jakie wydarzenia zaszły globalnie w Faerunie. Oczywiście postaci mogą mieć informacje o tym, że coś gdzieś się wydarzyło - jeżeli uzasadnia to historia postaci, ale nie widzę postaci, które "na własne oczy" widziały wydarzenia dziejące się "na drugim końcu" Faerunu (a nawet jeżeli widziały to co z tego?). Początkowo postacie i tak będą się poruszały "we własnym światku"...
Celowo wybrałem fikcyjne miasto, aby właśnie uniezależnić się od wersji systemu. 4E w Polsce jest (jednak) słabo rozpowszechnione, a ciężko zmuszać kogoś, aby dla sesji leciał po podręczniki... Podstawy zaś i mechanikę zaś można opanować z darmowego Quickstarta czy z artykułów na forum. Mechaniki mogę więć wymagać - znajomości zmian świata - nie.
Oczywiście - jeżeli dla postaci jakiś element "nowego Faerunu" jest potrzebny - nie ma z tym problemu. Myślę, że będą w sesji inne problemy niż to czy Starmantle jest miastem czy ruinami...
17500 - tak, jest to więcej niż zakłada podręcznik. Dlaczego? To dobry test dla Graczy. Jak napisałem - nie lubię postaci przekombinowanych, zapomniałem napisać, że za takie uznaję również obwieszone - bez składu i ładu - magicznymi przedmiotami "choinki". A poważnie - postacie graczy mają za sobą jakąś historię - zakładam kilka, może kilkanaście lat dorobku. Ten dorobek chcę w taki sposób (może pokrętny) uzyskać. Przecież nie trzeba wszystkiego wydać, a podróżowanie z pustą kiesą też odradzam...
Zresztą - poziom 7 to całkiem sporo i jednocześnie zupełnie niewiele w stosunku do 15 poziomowego złodzieja
Rzuty - jak gracz lubi to może rzucać. Jak mu za dobrze rzuty będą wychodzić to... smok padnie na zawał, albo schody się zarwą
Uważam, że nie ma sensu oszukiwać przy rzutach, bo w takim układzie po co w ogóle podchodzić do rzutów? Jeżeli gramy fair - to obojętnie kto rzuca...
Konwersja na 4E nastąpi w ten weekend. Myślę, ze wtedy już będę miał zamkniętą stawkę - a przynajmniej na tyle zamkniętą, aby wiedzieć kto się dostanie, aby zrobić konwersję tych przyjętych postaci... Ponieważ jak zwykle - im bliżej końca tym więcej postaci przychodzi...
Uf, wszystko? Czy w rozpędzie o czymś zapomniałem...
Jak tak to pytać.