Wyświetl Pojedyńczy Post
Stary 12-09-2010, 22:08   #18
daamian87
 
daamian87's Avatar
 
Reputacja: 1 daamian87 wkrótce będzie znanydaamian87 wkrótce będzie znanydaamian87 wkrótce będzie znanydaamian87 wkrótce będzie znanydaamian87 wkrótce będzie znanydaamian87 wkrótce będzie znanydaamian87 wkrótce będzie znanydaamian87 wkrótce będzie znanydaamian87 wkrótce będzie znanydaamian87 wkrótce będzie znanydaamian87 wkrótce będzie znany
Walka skończyła się szybciej niż się zaczęła. Mimo wielu prób, grupie nieumarłych nie udało się zniszczyć golemów ani zabić kierujących ich magów. Za to ci, którzy powinni leżeć w ziemi a nie atakować żywych, ponieśli dotkliwe straty. Golemy i magowie zniszczyli większość wrogów, bo o zabiciu martwych nie było mowy.
-Mości panowie, pozwólcie że przedstawię się. Ivan Ivanov Smirnow, do usług.- przedstawił się i skłonił nisko, jednocześnie taki sam gest uczynił jego golem.
-Domyślam się, iż celem naszym spotkanie tutaj było, najmocniej za spóźnienie przepraszam.- dodał.

Po zakończonej walce, magowie udali się do gospody. Ivanov wygładził szaty, strzepał z nich resztki kurzu i brudy, który osiadł na nim podczas walki. Stanowczo nie lubił wyglądać niechlujnie. Po odpoczynku niezbędnym do regeneracji sił, zjedzeniu czegoś co uciszyło burczące żołądki i powierzchownym poznaniu się, grupę magów odnalazł oficer, który przekazał na ręce Ivana list od pułkownika Artura. Ivanov przeczytał szybko list, po czym zreferował jego treść nowym towarzyszom.
-Mości panowie, pułkownik informuje nas o zagrożonym zamku Opertar, w którym prochu brakować zaczyna, i szturm niechybnie wróg przypuści niedługo. Wrogów siła niewielka, rozważyć powinniśmy pomoc sojusznikowi. Ponadto informację o podjazdach wroga przekazuje, które to mieliśmy okazję już spotkać a także o pośpiech prosi. Cóż zatem uczynim, mości panowie?- spytał Ivan, popijając piwo podłego gatunku, które przyniósł mu karczmarz.
 
daamian87 jest offline