Cillian Mahone - Dorżnij go, jeśli chcesz, byle szybko - warknął, nasłuchując ewentualnych odgłosów z groty, którą dopiero co opuścili. - i zabierajmy się stąd w pizdu. Skurwiel wrócił do rzeki, teraz mamy szansę dotrzeć do schodów, które widzieliśmy w tamtej jaskini, nim zaczęła się ta jatka i zapadły gamrackie ciemności. Kurwa, nawet ta jebana trumna tam jest. No, z fartem panowie.
Załadował kuszę i ruszył ostrożnie z powrotem do jaskini. Ostrożnie, ale nie powolnie. |