Wyświetl Pojedyńczy Post
Stary 14-09-2010, 19:08   #23
Rhaimer
 
Rhaimer's Avatar
 
Reputacja: 1 Rhaimer jest godny podziwuRhaimer jest godny podziwuRhaimer jest godny podziwuRhaimer jest godny podziwuRhaimer jest godny podziwuRhaimer jest godny podziwuRhaimer jest godny podziwuRhaimer jest godny podziwuRhaimer jest godny podziwuRhaimer jest godny podziwuRhaimer jest godny podziwu
'Skąd ja wezmę te pieprzone robaczki? W normalnych okolicznościach wyszedłbym na zewnątrz i pokopał trochę w ziemi. Ale jeśli to zrobię któryś z Miszczuniów (czyt. Spiderman lub Noe) mógłby być nieco wkurzony tą sytuacją'.

Wyjście na poza mury tej bazy równało się z niebezpieczeństwem. Kronos zajmuje coraz to nowe tereny. Michael postanowił wrócić do źródeł. Do samego siebie. Jak sam, za pomocą swoich rąk może zdobyć pożywienie dla Strzelca...I oto wpadł na genialny pomysł. Herbalist poczynił pewne kroki, by go zrealizować, ale jak się okazało, były to kroki opłakane w skutkach.
Spidy wpadł na niego. On na Spidy'ego. Niczym w filmie o licealistach. Jeszcze tylko brakowało rozrzuconych po podłodze książek czy innych papierów. Zamiast tego był szklany pojemnik. I ustawiona w szereg armia owadów. Mimo swoich mocy, Michael nie lubił, gdy robactwo pałętało się mu pod nogami, dlatego też marzył o tym, by jak najszybciej znalazły się z powrotem w swoim szklanym domku. I tak się też stało. O dziwo.

Chłopak był równie zdziwiony co Spiderman, który najwyraźniej zauważył objawy nowej umiejętności swojego podopiecznego. Cunnigham pożegnał się z nim grzecznie i odkręcił słoik używając nowej zdolności, po to, by Strzelec mógł się najeść. Faszerował go tłustymi żuczkami w drodze do swojej komnaty. Oprócz wygodnego łóżka, nie mógł doczekać się treningu.
Będąc wśród swoich czterech ścian, od razu udał się pod prysznic.
Zostawił Strzelca, by oddawał się swoim własnym, zwierzęcym zabawom.
Woda koiła go niczym balsam. Krople ciepłej wody spływały po jego ciele zmywając wszystkie trudności tego dnia. Po odbytej toalecie, rozciągnął się trochę, co by nie wypaść blado przed resztą grupy...
 
Rhaimer jest offline