Wyświetl Pojedyńczy Post
Stary 25-04-2006, 18:58   #41
Malekith
 
Malekith's Avatar
 
Reputacja: 1 Malekith ma z czego być dumnyMalekith ma z czego być dumnyMalekith ma z czego być dumnyMalekith ma z czego być dumnyMalekith ma z czego być dumnyMalekith ma z czego być dumnyMalekith ma z czego być dumnyMalekith ma z czego być dumnyMalekith ma z czego być dumnyMalekith ma z czego być dumnyMalekith ma z czego być dumny
Kurt

Kurt zatrzymał się na chwilę i uważnie rozejrzał po karczmie. Jego bystre oczy błyskały spod ronda kapelusza lustrując otoczenie. Jednak nikt nie wzbudził jego zainteresowania, nigdzie nie dostrzegł żadnej znajomej twarzy. Zresztą, dlaczego miałoby tak być? Nikogo tu nie znał... ale kto wie...
Otulił się szczelniej płaszczem i mocniej scisnął dłoń na rzemieniach torby. Powoli przeciskał się pośród tłumu. Jakiś pijaczek na chwilę zastąpił mu drogę, ale spojrzawszy na twarz Kurta szybko się zreflektował i zatoczył się w innym kierunku.
Po wyjściu na zewnątrz skierował swoje kroki do stajni. Już z daleka dostrzegł swojego wysłużonego wierzchowca. Podszedł do niego i poklepał po szyi. Przywiązał torbę do siodła i zdjął worek z obrokiem. Założył mu ogłowie i poprawił popręg. Po czym skierował się do wyjścia ze stajni aby poczekać na... współpracowników.
 
Malekith jest offline