Wyświetl Pojedyńczy Post
Stary 17-09-2010, 23:47   #148
enneid
 
enneid's Avatar
 
Reputacja: 1 enneid jest na bardzo dobrej drodzeenneid jest na bardzo dobrej drodzeenneid jest na bardzo dobrej drodzeenneid jest na bardzo dobrej drodzeenneid jest na bardzo dobrej drodzeenneid jest na bardzo dobrej drodzeenneid jest na bardzo dobrej drodzeenneid jest na bardzo dobrej drodzeenneid jest na bardzo dobrej drodzeenneid jest na bardzo dobrej drodzeenneid jest na bardzo dobrej drodze
Tutaj, na niższych poziomach zalegała nienaturalna cisza i spokój. Nejlowi jeszcze huczały odgłosy ostatnich wystrzałów, lecz sama droga do laboratorium była opustoszała. Czy była to specyfika tej dziwnej "fabryki"? Jeszce przed atakiem młody rycerz ze specyficzną sobie skrupulatnością zrobił sobie spacerek po bronionym sektorze, by lepiej go poznać i w razie czego w trakcie walki wykorzystać ten wątły atut. Już wtedy spotkał jedynie dwóch naukowców, który pilnie pakowali swój sprzęt.
Teraz przypadło mu robić tu rekonesans. W bocznych pomieszczeniach niewiele zostało, a na pewno nic co pomogło by obrońcom. mogli w prawdzie rzucać w droidy próbówkami, lecz to nie zwiększało ich szans. Co do odczynników chemicznych Nejl był raczej laikiem, lecz i moc nie podpowiadała mu, by tam znajdywało się coś wartego uwagi. Gdy jednak dotarli do głównych pomieszczeń gdzie w końcu coś odkryli. Niestety tylko pogorszyło to sprawę. Jego spojrzenie najpierw trafiło na Kaminonian, które nie sposób było przeoczyć przez wysoką i smukłą sylwetkę. Ale nie tylko naukowcy tu się znajdywali. Były również klony- dzieci wyglądające może 6-10 lat, choć Nejl wiedział, że tak naprawdę były znacznie młodsze. To samo ubranie, a raczej uniform, te same ostre rysy mandalajski, te same krótko przystrzyżone włosy, te same beznamiętne oczy przyglądały mu sie, jakby naraz oglądał wiele holofilmów tego samego dziecka.
Już mial ruszyć by zapytać się któregoś z cywilów co oni to do cholery robili lecz szybko sam sobie odpowiedział. Najwyraźniej nie zdążyli. ewakuacja była dość gorączkowa, a gdy pojawiły się okręty separatystów, trzeba było ją przerwać. Lub ktoś po prostu zapomniał o kolejnej grupie ewakuowanych- pomyślał z goryczą młody jedi.
Na jednak obecną chwilę niewiele to zmieniało. Cywile stąd nie uciekną, a więc obrona musi wytrzymać przed laboratorium.
- Wracamy. Nie możemy dopuścić tutaj droidów- rzucił jeszcze do dwójki klonów, gdy ruszył szybkim krokiem spowrotem w stronę wind.

Wiadomość o cywilach byla również zaskoczeniem dla Ery
-Nie znalazłem nic co pomogłoby w obronie. - wziął głębszy oddech- Co gorsza W laboratorium zgromadzono cywilów i klony-dzieci.
- Co takiego? Przecież mieli zostać ewakuowani na transportowce.
- Najwidoczniej nie zostali –
stwierdził ponuro rycerz, do którego coraz mocniej docierało w jak krytycznej sytuacji sie znajdywali. Nie było drogi ewakuacji, poddanie również nie wchodziło w grę, gdyż nie mogli zapewnić bezpieczeństwa cywilom i dzieciom, z oddziału klonów zostało mniej niż połowa, a w najbliższym sąsiedztwo mieli blaszaki, które lada chwila znów ich zaatakują. Z góry już słyszał jakieś odgłosy, najprawdopodobniej droidy przygotowywały się do ostatecznego szturmu.

- Śmiałek weź kilku kolegów i chodźcie ze mną. Reszta rozwalić każdego blaszaka który wychynie z szybu windy – "Śmiałek?" zdziwił się Nejl słysząc ksywkę klona, zastanawiając skąd znów to się wzięło. Choć Ricon potrafił dzięki mocy ich rozróżniać, to jednak nadal pomijając numery identyfikatorów, które i tak nie pamiętał, wydawali się być bezimienni. Przezwiska nie były znów złym pomysłem... Jakie ksywki można by nadać klonom? No i jak je do tego przekonać, bo rozkazem to chyba nie najlepszy pomysł...
Te myśli znów pozwoliły mu się choć trochę odprężyć i przetrzymać kolejne minuty. Za chwilę znów się zacznie
- Na pozycje. Nie dajcie żadnemu blaszakowi się przedrzeć- rozkazał już ledwie kilku klonom które zostały do obrony i ponownie włączył miecz.
 
__________________
the answer to life the universe and everything = 42

Chcesz usłyszeć historię przedziwną? Przyjrzyj się dokładnie. Zapraszam do sesji: "Baśń"- Z chęcią przyjmę kolejnych graczy!
enneid jest offline