Wyświetl Pojedyńczy Post
Stary 18-09-2010, 13:24   #43
Kerm
Administrator
 
Kerm's Avatar
 
Reputacja: 1 Kerm ma wspaniałą reputacjęKerm ma wspaniałą reputacjęKerm ma wspaniałą reputacjęKerm ma wspaniałą reputacjęKerm ma wspaniałą reputacjęKerm ma wspaniałą reputacjęKerm ma wspaniałą reputacjęKerm ma wspaniałą reputacjęKerm ma wspaniałą reputacjęKerm ma wspaniałą reputacjęKerm ma wspaniałą reputację
Jeden dobry cios zakończył walkę... Bared nie potrafił uwierzyć w to, co słyszał, ale widział, jak agenci rzucają broń...
Były jednak ważniejsze rzeczy, niż załatwianie spraw z niegroźnymi już wysłannikami Wrót Baldura. Krzyk, który dobiegł z góry...
Nie tracąc czasu na chowanie broni, czy nawet wycieranie ostrzy pobiegł po schodach na górę.

Drzwi do pokoju, w którym miała być Cristin z dziewczynką, były uchylone. To było niepokojące.
Drugą, jeszcze bardziej niepokojącą rzeczą, była krew wyciekająca z pomieszczenia.
Szybko otworzył drzwi, lecz w oczywisty sposób spóźnił się – martwa, rudowłosa kobieta leżała na ziemi w kałuży własnej krwi, z licznymi ranami w ciele.
Jej zastygła, martwa twarz wyrażała przerażenie i zaskoczenie. Jakby tego było mało, na pobliskiej ścianie ktoś namalował przy pomocy jej krwi symbol czaszki bez żuchwy z promieniami.
Bared wiedział, że te promienie powinny być czarne – tak wyglądał symbol Cyrica.
Dopiero po chwili zorientował się, że nigdzie nie było widać dziewczynki, zaś okno w pokoju było otwarte.
Bared sprawdził, czy nikt nie chowa się w pokoju, a potem podszedł do okna by sprawdzić, czy widać jeszcze tego kogoś, kto zabił Cristin i, prawdopodobnie, porwał dziewczynkę.
 
Kerm jest offline