Wyświetl Pojedyńczy Post
Stary 18-09-2010, 20:41   #30
Cohen
 
Cohen's Avatar
 
Reputacja: 1 Cohen ma wspaniałą reputacjęCohen ma wspaniałą reputacjęCohen ma wspaniałą reputacjęCohen ma wspaniałą reputacjęCohen ma wspaniałą reputacjęCohen ma wspaniałą reputacjęCohen ma wspaniałą reputacjęCohen ma wspaniałą reputacjęCohen ma wspaniałą reputacjęCohen ma wspaniałą reputacjęCohen ma wspaniałą reputację
Domenico Scaloni

- Zrób z tym co trzeba. - mruknął, rozglądając się w roztargnieniu.
Zauważywszy Lorenza, podszedł do niego i objęli się powitalnie.
- Dobrze, że jesteś. - rzekł Domenico. - Jak widzisz, wyniknął pewien problem.
- Co ty nie powiesz... Co tu się, do kurwy nędzy, stało?
- Banda brudasów wpadła tu po jakiegoś szlachetkę i przy okazji pofolgowali sobie trochę.
- Szlachcic? Tutaj?
- Lorenzo nie mógł powstrzymać parsknięcia. - Co to za jeden?
Domenico wzruszył ramionami w odpowiedzi.
- Słuchaj, przydałoby się, żebyś pogadał ze swoimi znajomkami w straży. Chcę, żeby trzymali się od tego z daleka. To nasza sprawa. Kwestie finansowe omów z Lucą. Przepraszam cię na chwilę... - przerwał i ruszył w stronę ułożonego na jednym ze stołów brata. I jego wybawcy.
Domenico zastanawiał się chwilę, jak zwrocić się do cudaka.
- To pan - zdecydował się wreszcie. - uratował naszego brata? Ma pan zatem wdzięczność całej rodziny Scalonich, panie...?
 
Cohen jest offline