Wyświetl Pojedyńczy Post
Stary 19-09-2010, 21:55   #24
Radagast
 
Radagast's Avatar
 
Reputacja: 1 Radagast jest jak niezastąpione światło przewodnieRadagast jest jak niezastąpione światło przewodnieRadagast jest jak niezastąpione światło przewodnieRadagast jest jak niezastąpione światło przewodnieRadagast jest jak niezastąpione światło przewodnieRadagast jest jak niezastąpione światło przewodnieRadagast jest jak niezastąpione światło przewodnieRadagast jest jak niezastąpione światło przewodnieRadagast jest jak niezastąpione światło przewodnieRadagast jest jak niezastąpione światło przewodnieRadagast jest jak niezastąpione światło przewodnie
Oj, nie jestem przekonany. Przeprowadzę jeszcze śledztwo odnośnie zaklęć, ale z tymi planami to uważam, że nie masz racji.
To raczej plany bazują na charakterach, niż odwrotnie. To coś w rodzaju nieba i piekła. Każdy po śmierci idzie tam, gdzie najlepiej pasuje, a więc na plan neutralny, dobry, zły, chaotyczny albo praworządny (nie wiem, czy tu też jest 9 kombinacji). Nie jest powiedziane, że na planie praworządnym wszyscy trafią do tego samego worka. Ale zapewne obowiązujące tam prawo nie będzie miało żadnego znaczenia. Po prostu będzie to plan dobrze uporządkowany, ceniący honor itp. Z pozostałymi planami jest łatwiej, bo dobro i zło są w miarę uniwersalne, brak poszanowania dla jakichkolwiek praw jeszcze bardziej.
Dlaczego uważasz, że ktokolwiek lub cokolwiek wysyła ludzi (i innych) na drugą stronę dokonuje sądu wg. jakichś ustalonych praw? Może po prostu przeprowadza rozmowę kwalifikacyjną, na której podstawie podejmuje decyzję? Albo denat sam wybiera?
Cytat:
Napisał Panicz Zobacz post
Gdzieś musi być jakiś uniwersalny wzorzec
A zakładając, że jest, to skąd Twoja postać ma go znać? Więc jakim prawem (wybaczcie) jesteś sądzony wg. prawa, którego Ci nie podano?

Nie można dążyć do tego, żeby prawo było bardziej... prawe. Prawo definiuje prawość. Możesz uważać prawo za dobre, albo złe, ale nie za praworządne (prawe), albo chaotyczne (nieprawe). Chyba że jako punkt odniesienia potraktujesz np. starożytne prawo obowiązujące w danym państwie od tysiącleci, zmienione niedawno przez tyrana. Ale dalej Twoim wyznacznikiem jest PRAWO. Nie dobro, ani zło.

Śledztwo wśród zaklęć wstępnie wykazało, że nie masz racji. Żadne z zaklęć, które mają określnik Dobro, czy Praworządność w podręczniku podstawowym nie wskazuje co to jest dobro, ani prawo. Wszystkie są skierowane przeciwko (jako atak, albo obrona przed takowymi) istotom/zaklęciom z drugiego końca osi (odpowiednio złym i chaotycznym).

Cytat:
Napisał Panicz Zobacz post
Możesz się nie zgadzać z tym twierdzeniem, może czytając te książki miałeś wrażenie, że tworzący je bazowali na jakiejś innej tradycji - okej, to nieistotne. Chodzi tylko o sam fakt istnienia tych 'kosmicznych' tabelek, które narzucają w rubryce charakter niezależnie od tego, jaka postać jest 'naprawdę'.
Możesz sprecyzować o jakie tabelki Ci chodzi? Co narzuca charakter? Wiem, że niektóre klasy go ograniczają, ale nadal nie w sposób, który dowodzi istnienia prawa uniwersalnego, jedynie słusznego.

Komtur, też nie się nie znam, ale Faerun to dość rozległa kraina. Bynajmniej nie jedno państwo, więc podejrzewam, że praw jest od metra i jeszcze trochę.
 
__________________
Within the spreading darkness we exchanged vows of revolution.
Because I must not allow anyone to stand in my way.
-DN
Dyżurny Purysta Językowy
Radagast jest offline