Wyświetl Pojedyńczy Post
Stary 26-04-2006, 15:04   #62
Bladowicz
 
Reputacja: 1 Bladowicz ma wyłączoną reputację
kawaler Ezequiel Callas

Callas powstał powoli odstawiając wysoki kubek, pełen chłodnego płynu. Jak zykle schludnie ubrany, skłonił się ku gospodarzowi, bez śladu uśmiechu, jednak z pełną kulturą.

- Zapewne Pańska służba już powiedziała więcej niż my wiedzieć możemy, ludzie Ci znikneli nagle, niespodziewanie, nie zostawiając żadnych wieści.

Drobny mężczyzna nabrał powietrza.

- Co zaś do mnie, to tak. Jestem Ezequiel Callas i na prośbę wspólnego przyjaciela, przybyłem by służyć pomocą. Rozumiem jednak Panie, że przybywszy do własnego domu po długiej podróży, wolisz chwilkę wypocząć niżli natychmiast omawiać z nami sprawy?
 
Bladowicz jest offline