Wyświetl Pojedyńczy Post
Stary 21-09-2010, 01:33   #33
Radagast
 
Radagast's Avatar
 
Reputacja: 1 Radagast jest jak niezastąpione światło przewodnieRadagast jest jak niezastąpione światło przewodnieRadagast jest jak niezastąpione światło przewodnieRadagast jest jak niezastąpione światło przewodnieRadagast jest jak niezastąpione światło przewodnieRadagast jest jak niezastąpione światło przewodnieRadagast jest jak niezastąpione światło przewodnieRadagast jest jak niezastąpione światło przewodnieRadagast jest jak niezastąpione światło przewodnieRadagast jest jak niezastąpione światło przewodnieRadagast jest jak niezastąpione światło przewodnie
Panicz, mam wrażenie, że zdanie Cedryka jest w zupełności zgodne z moim, a sprzeczne z Twoim. Tymczasem przyznałeś mu rację

Cytat:
Napisał Panicz Zobacz post
MG, na podstawie jakiegoś systemu oceny, który nie może się zmieniać od przypadku do przypadku, ocenia charakter postaci. Niezależnie od kulturowego podłoża BG
No właśnie tak i no właśnie nie.
Tak, MG ustala i tak, system nie może się zmieniać co chwilę. Natomiast do ostatniego stanowczo nie. To jest właśnie to, do czego próbuję(emy) Cię cały czas przekonać. Ustala zależnie od kulturowego podłoża. Czy buddysta, mający trzy żony nie jest praworządny tylko dlatego, że prawo chrześcijańskie zabrania poligamii? Czy katolik jedzący wieprzowinę łamie prawo, dlatego że Żydom nie wolno jeść świń? Każdy ma swoje prawo i swojego przestrzega. Co więcej, jeżeli w kraju zapanował dyktator i prawo zmienił, mogę się przeciw niemu buntować, zachować dotychczas obowiązujące prawo i praworządny pozostaję. Z resztą to chyba Ty
wspomniałeś o walce z niesłusznym prawem. Więc przynajmniej tu się zgadzamy.

Cytat:
Napisał Panicz Zobacz post
I tak jak mamy tu przykład, w którym postać łamiąc prawo pozostaje praworządna, tak można chyba pomyśleć o postaci chaotycznej, która przestrzega prawa (np. aktywista, który walczy o zmianę całej struktury społecznej przy zachowaniu prawa).
Eee? Łamie prawo i pozostaje praworządna? Jeśli łamie cudze prawo - tak, jeśli własne - nie. Tego aktywisty nie zrozumiałem za bardzo, ale postać chaotyczna to taka, której prawo nie obchodzi, a nie taka, która robi wszystko, żeby połamać jak najwięcej przepisów. Ale postać starająca się przestrzegać prawa nie jest chaotyczna.

Cytat:
Napisał Panicz Zobacz post
Zaklęcie z domeny chaosu zadziała na praworządnego wg tego, co ma on wpisane w tabelce, a nie wg tego, jaki sądzi, że jest.
I tak, i nie (znowu). To jest to co wcześniej pisałem o straży miejskiej. Jeśli postać próbuje być uznawana za praworządną, a po cichu i tak robi po swojemu, to nie może mieć wpisanego charakteru praworządnego. Nawet jeśli w jej opinii (tej postaci) pokazowe przestrzeganie prawa wystarczy. W tej materii przyznaję Ci pełną rację i to chciałem przekazać w poprzednim poście, może w nieco pokrętny sposób. Natomiast jestem w stanie sobie wyobrazić dobrą postać, która co prawda robi złe rzeczy, ale niejako pod przymusem, np. ze strachu. W sercu pragnie czynić dobrze, ale... W takiej sytuacji dopuściłbym charakter dobry, albo neutralny. Ale to śliska sprawa.

Cytat:
Napisał Cedryk Zobacz post
Co to za bóg bo na stracie widzę, iż jest on merytorycznie błędny.
Chyba że bóg był PN a kapłan PB lecz składając ofiary z ludzi jego charakter bardzo szybko zmienił by się na PN a w ostateczności PZ.
Bóg był akurat Neutralnie Dobry, wzorowany na Pelorze w znacznej części. Muszę przyznać, że nigdy się nad tym nie zastanawiałem. W sumie te ofiary były jedynym złym elementem całości. Bóg był niejako "dobry dla swoich". Ale chyba masz rację, że nie powinien być dobry. Natomiast kapłan raczej by charakteru nie zmienił na Zły, bo składanie ofiar było akurat najrzadszą rzeczą, którą robił (częściej palił heretyków ).

Knocknees, charaktery neutralne są dwa: neutralny na osi dobro-zło i na osi prawo-chaos.
Neutralny na osi prawo-chaos to ktoś, kto w miarę możliwości przestrzega prawa, ale nie jest ono dla niego priorytetem. Jeśli dla osiągnięcia czegoś ważnego trzeba złamać prawo, to to z żalem zrobi. Np. postać neutralna dobra przede wszystkim pragnie dobra, w miarę możliwości trzymając się prawa. Ale jeśli będzie mogła ocalić sierociniec przed zamknięciem tylko okradając bank, to okradnie.
Neutralny na osi dobro-zło, to albo tak jak napisałeś, ktoś komu wisi, dopóki to nie jego krzywdzą, albo ktoś pragnący równowagi, albo ktoś lubujący się w złych uczynkach, ale czujący potrzebę odpokutowania ich przez jakieś dobre czyny (dlatego popełnia je w mniej więcej takiej samej ilości).
I postać neutralnie zła, to nie jest czyste zło bez honoru. W miarę możliwości przestrzega prawa, więc jakiś chociaż śladowy honor raczej ma. Najczystsze zło, to postać chaotycznie zła, moim zdaniem.

Cytat:
Napisał Knockness Zobacz post
Tak swoją droga to zastanawiam się po jaką cholerę szukacie odniesienia do świata realnego??
Bo w nim żyjemy? Dlatego łatwiej nam w ten sposób dyskutować. I mimo tego jak bardzo zbliżone są poziomy wiedzy historycznej i geograficznej mój i mojego buta, to łatwiej mi podać przykład przepisu obowiązującego u nas (w jakimś państwie, albo religii) niż w Faerunie, czy Grayhawku, których nie znam ani trochę.
Cytat:
Napisał Knockness Zobacz post
nam raczej ciężko wyobrazić sobie (...)
Nie tak bardzo. RPG bazuje na wyobraźni :P
 
__________________
Within the spreading darkness we exchanged vows of revolution.
Because I must not allow anyone to stand in my way.
-DN
Dyżurny Purysta Językowy

Ostatnio edytowane przez Radagast : 21-09-2010 o 01:37.
Radagast jest offline