Nathaniel
Gdy Door podeszła do niego poczuł ból. Jakby ukłucie szpilki, ale trwające dłużej i wydobywające się z głębi duszy. Dreszcze przeszedł mu po plecach. Jeśli coś takiego czuła teraz rudowłosa dziewczyna z pewnością musiało być jeszcze bardziej bolesne. Nie ruszał się. Wszystko wokól było takie dziwne, a w nim gotowało sie tyle świeżych emocji i przeżyć. Wzrokiem odprowadził Door . Patrzył jak żegna się z nimi...po raz ostatni. -Już czas-przerwał wkońcu trwajace milczenie. Spojrzał na Door. Zdawała się wiedzieć co teraz muszą zrobić.
Powoli podszedł do dziewczynyi wziął ją za rękę. Razem przeszli kika kroków w kierunku małego obrazka. Z pewnością było to kolejne przejście. Czemu akurat tam mieli iść, nie wiedział, ale przeczuwał, że muszą. -Ostatni raz-szepnłą i spojrzał na Door ze współczuciem. -Chodźmy.-rzekł do reszty przyjaciół, czekając aż ci złapią się rudowłosej. |