Wyświetl Pojedyńczy Post
Stary 26-09-2010, 18:26   #24
Saverock
 
Saverock's Avatar
 
Reputacja: 1 Saverock to imię znane każdemuSaverock to imię znane każdemuSaverock to imię znane każdemuSaverock to imię znane każdemuSaverock to imię znane każdemuSaverock to imię znane każdemuSaverock to imię znane każdemuSaverock to imię znane każdemuSaverock to imię znane każdemuSaverock to imię znane każdemuSaverock to imię znane każdemu
Tak jak przypuszczał Saverock, magowie ruszyli na pomoc towarzyszom obleganym przez nieumarłych. Nie było to dla niego nic dziwnego. Przecież nie można zostawić towarzyszy w potrzebie. Przyszykował się do podróży i ruszył razem z pozostałymi magami i ich golemami. Gdy dostrzegł zamek, niezbyt spodobało mu się to co widział. Najbardziej martwiły go te namioty wokół zamku. Było ich bardzo dużo. Mogą być małe problemy w walce z przeciwnikami. Gdy dotarli do spalonego miasta, Van Drake zaczął dokładnie rozglądać się dookoła. Jedyne co tu było to zgliszcza i kamienny budynek z wieżą. Była noc, więc musieli się zatrzymać. Mieli też trochę czasu, aby ustalić co zrobią. Zgadzał się ze słowami Ivana. Przecież to są nieumarli, więc nie ma co bawić się w honorowe zagrywki. Po chwili rzekł do wszystkich.
-Moim zdaniem najlepiej będzie ich zaskoczyć i wybić w pień. Oczywiście jeśli ktoś ma lepszy pomysł, to chętnie go wysłucham.-
Spojrzał na Hrodgara i spytał.
-Wszystko w porządku? Chyba nie czeka nas tu jaką niemiła niespodzianka?-
Poprawił kapelusz i czekając na to co powiedzą inni, wziął do ręki jeden z pistoletów "Błękitną Róże". Dopóki nie wykonają powierzonego im zadanie, to często będzie jej używał. Wyjął mała chustkę i zaczął czyścić pistolet. Po chwili robił to samo z "Czarnym Płomieniem".
 
Saverock jest offline