Wyświetl Pojedyńczy Post
Stary 26-09-2010, 23:18   #77
Kerm
Administrator
 
Kerm's Avatar
 
Reputacja: 1 Kerm ma wspaniałą reputacjęKerm ma wspaniałą reputacjęKerm ma wspaniałą reputacjęKerm ma wspaniałą reputacjęKerm ma wspaniałą reputacjęKerm ma wspaniałą reputacjęKerm ma wspaniałą reputacjęKerm ma wspaniałą reputacjęKerm ma wspaniałą reputacjęKerm ma wspaniałą reputacjęKerm ma wspaniałą reputację
I to by było na tyle, jeśli chodzi o przyjacielskie podejście do nieznajomych.
To, że ogniste BUM! Wenderowi nie zrobiło krzywdy było z pewnością dobrą informacją, ale inne szczegóły całego zdarzenia były mniej optymistyczne.

- Cholerny sukinsyn! - wyrwało się wojownikowi, gdy ruszał w pościg za cieniem, który zaatakował drużynę.

Może tamten nie lubił krasnoludów. Może nie lubił obcych. Nie było to ważne. Nie był smokiem i zemsta za te dwa trupy była w zasięgu ich możliwości.

Gdyby nie Duard, to Wender może spróbowałby tamtego ustrzelić, ale w takiej sytuacji, gdy krasnolud pędził w stronę wrogiego maga, to istniało pewne prawdopodobieństwo, że strzała trafi w zadek nie tego, kogo trzeba. Dlatego też Wender nie użył łuku, tylko biegł, usiłując dopaść 'cienia'. I wsadzić w niego choćby stopę stali.
 
Kerm jest offline