Cytat:
Napisał Milly Hmm... nie wiem czy tak miało planowo być, ale zignorowałeś właśnie starowinkę, która próbowała poprosić Cię o pomoc Nieczuły jesteś i zimny jak głaz! |
Hehe Milly dzięki za uwagę, ale nie myl mnie z moją postacią.
Przyznam szczerze, że ciągle w waszej sesji natrafiam na dylematy pt. "na ile jestem uwiązany do formularza, który wypełniłem?"... Z początku myślałem, aby zabrać się za pomoc, ale tak zwróciliście uwagę na granie zgodnie z tym, co napisaliśmy, więc doszedłem do wniosku, że zignoruję pomoc lub minimalnie się przysłużę (gdyż zaznaczyłem w formularzu, że nie jestem osobą specjalnie skorą do pomocy, oględnie mówiąc).
A jak sesja? W założeniach - bardzo ciekawa. Jak to wyjdzie, zobaczymy. Na razie trochę mało się dzieje
Leczenie rannych nigdy nie było moim marzeniem
Ale wiem, że to dopiero początek, więc cierpliwie czekam na rozwój wydarzeń