Nicolas le Cosse - "A gry przyjaciel twój zarzeknie się, iż sygnetu ci nie skradł, uwierz mu i ucałuj jak brata"- znów zacytował z przewrotnym uśmiechem le Cosse- Święty Maltian i jego "List o Braterskiej Miłości". Nie ufasz nam, jaśnie panie? Czy me słowo, poparte przysięgą, nie wystarczy?
Nicolas był zdziwiony, nawet bardzo. Mimo przerażających gabarytów rozmówcy, spoglądał mu w oczy z dumą i siłą. On był tym le Cosse, który splunął w twarz czarownicy miast przebić ją srebrnym mieczem. I teraz nie chciał niczego podpisywać- a przynajmniej chciał się upewnić, czy jeset to konieczne.
__________________ Kutak - to brzmi dumnie. |