Wyświetl Pojedyńczy Post
Stary 28-09-2010, 23:15   #9
Ghash
 
Ghash's Avatar
 
Reputacja: 1 Ghash ma w sobie cośGhash ma w sobie cośGhash ma w sobie cośGhash ma w sobie cośGhash ma w sobie cośGhash ma w sobie cośGhash ma w sobie cośGhash ma w sobie cośGhash ma w sobie cośGhash ma w sobie cośGhash ma w sobie coś
Nie powstrzymała delikatnego drgnięcia, mocniejszego zaciśnięcia ud, gdy kobieta sięgnęła do kubraka i rozwiązała go. Musiała przyznać, czegoś takiego się nie spodziewała, ale nie miała zamiaru protestować. Nie, gdy w powietrzu dało się wyczuć rodzącą się żądzę. Uśmiechnęła się drapieżnie, czyżby to właśnie był sposób na tą kobietę? Jeżeli tak, to miała zamiar pokazać jej, jak to robią prawdziwe dzieci tego świata, które nigdy nie powiedziały "nie" swoim żądzom, które są może dzikie, ale to właśnie one czują prawdziwy ogień spełnienia, bez wstydu i sztucznych ograniczeń.
Pozwalała kobiecie czynić pierwsze kroki. Pomogła jej nawet ruchem ramion, gdy ta zabrała się do ściągania jej koszuli. Czekała, cierpliwie czekała na:
- Jesteś dzika. Ale to dobrze. Będę z tobą bezpieczna. A co do rżnięcia w krzakach... Pozostaje do przedyskutowania, kiedy i z kim...
Zamruczała gardłowo i leniwym ruchem chwyciła nadgarstki kobiety i niemalże czule przygniotła je do ziemi. Wsunęła niespiesznie nogę pomiędzy jej uda. Pochyliła się, nagie piersi musnęły piersi czarnowłosej. Ciepły oddech owionął białą szyję, język musnął płatek ucha, by zaraz przygryźć delikatnie, jakby smakowała swoją ofiarę. Biodra ocierały się o biodra, piersi o piersi. Usta czule muskały delikatną skórę. Dłonie powędrowały wzdłuż ramion, zbadały wzniesienia piersi i zaraz gwałtownych ruchem rozdarły koszulę. Podniosła się na chwilę, po tylko by przewrócić kobietę na brzuch i zaraz przygnieść swoim ciałem. Dłonie wślizgnęły się pod nią, jedną ścisnęła pierś, drugą bez zbędnej delikatności wsunęła się między nogi, palce poruszyły się szarpiąc za rozkoszne struny.
- Wezmę cię - wyszeptała - wezmę cię, tak jak kobieta powinna być wzięta, a wtedy będziesz moja.
Odnalazła ustami, usta kobiety i przywarła do nich zachłannie. Serce biło oszalałe od żądzy. Miała zamiar brać, tak jak obiecała, to delikatne, piękne ciało. Miała zamiar słuchać jęków coraz częstszych i głośniejszych, wydobywających się z kształtnych ust. Doprowadzi tą kobietę na szczyt rozkoszy, a potem jeszcze raz i jeszcze, aż będzie gotowa zrobić wszystko, byleby tylko przestała.
 
Ghash jest offline