Wyświetl Pojedyńczy Post
Stary 29-09-2010, 20:34   #33
Nefarius
 
Nefarius's Avatar
 
Reputacja: 1 Nefarius ma wspaniałą reputacjęNefarius ma wspaniałą reputacjęNefarius ma wspaniałą reputacjęNefarius ma wspaniałą reputacjęNefarius ma wspaniałą reputacjęNefarius ma wspaniałą reputacjęNefarius ma wspaniałą reputacjęNefarius ma wspaniałą reputacjęNefarius ma wspaniałą reputacjęNefarius ma wspaniałą reputacjęNefarius ma wspaniałą reputację
Nastała chwila ciszy. Elenis trwała w bezruchu i zamyśle, spoglądając gdzieś w kąt swego gabinetu. Avarion również nie był skory do rozmów. Podobnie jak jego znajoma nie był w stanie pojąć tak tragicznych informacji, jakie otrzymali od grupy. Jeśli miasto upadnie, a większość jego obrońców polegnie, to jego dni i dni Elenis są już niemal policzone. Na szczęście towarzysze zaoferowali nie tylko swoją pomoc, ale i udzielili elfom niezwykle cennych informacji, co też źle podziała w obronie miasta iż czartom uda się wedrzeć za niezniszczalną niemal skorupę Mythalu.
-Czy możecie nam zaufać, sami musicie ocenić. Ale chyba nie macie wyboru... Obawiam się też, że nieodwracalne zmiany, w przyszłości już nastały...- Elenis w końcu przerwała milczenie.
-Powiedzieliście nam, co nas spotka, zatem zrobimy wszystko aby do tego nie dopuścić. Nawet jeśli nam nie pomożecie, to i tak historia odmieni się znacznie.- rzekła -Tak przypuszczam.- dodała po chwili.

Gdy zaś skończyła mówić znów nastała chwila ciszy.
-Nie ma co czekać. Musimy tę sytuację skonsultować z Starianem. Udaj się do Myth Drannor i sprowadź go tutaj. Wyjaśnij, co nam się przytrafiło. Nie zwlekaj.- zwróciła się do Avariona, ten zaś skinął kobiecie głową i bez słowa wyszedł z izby znikając wszystkim z oczu.
-Proszę was, byście nie opowiadali innym, co mówiliście nam.- Elenis zwróciła się do grupy -Przydzielę wam prywatne kwatery. Jeśli chcecie naszej pomocy, musicie zaczekać aż Avarion przybędzie wraz z jednym z mistrzów Wysokiej Magii... O ile ten znajdzie czas, lub z góry nie uzna nas wszystkich za oszalałych...- dodała -Pewnie całe to zdarzenie, was wymęczyło. Odpocznijcie. Wieczorem poślę po was na kolację. Chodźcie za mną.- zwróciła się do reszty i otworzyła drzwi do jej kwatery.

Elenis wraz z towarzyszącą jej grupą udała się na ostatnie piętro, gdzie korytarza nie zdobiły żadne obrazy, płaskorzeźby ani nawet zbroje.
-Wybaczcie, ale wolne kwatery mamy tylko tutaj, na piętrze nie zamieszkanym przez żadnego strażnika lasu.- wyjaśniła -Wybierzcie sobie odpowiednie kwatery. Mamy dwuosobowe, trzyosobowe i czworo osobowe. Pojedynczych nie ma, ale jest dość dwuosobowych że jeśli któreś z was pragnie nocować samotnie, to może w dwuosobowej kwaterze.- dodała. Gdy już wszystko objaśniła odeszła schodami w dół, wracając do swej kwatery co potwierdziła trzaśnięciem drzwi. Kompani mieli czas by odpocząć, ale i zarazem zastanowić się nad tym co dalej. Mogli spokojnie porozmawiać na osobności.

Jedna tylko rzecz trapiła Ravarath. Dzika magia, która prawdopodobnie sprawiła grupie niemiłą niespodziankę, tak na prawdę pojawiła się bezpośrednio po upadku Mythalu, oraz po czasie niepokojów, zaś z wiedzy, którą posiadała kobieta pola dzikiej magii, w czasach, w których grupa się znajdowała, były dość rzadkim zjawiskiem. Dodatkowo elfka miała świadomość iż aby przenieść się w przyszłość grupa będzie potrzebować takich samych warunków, w jakich przeniosła się w przeszłość, zatem obecność demonów będzie chyba obowiązkowa...
 
Nefarius jest offline