Wyświetl Pojedyńczy Post
Stary 01-10-2010, 03:15   #9
Radagast
 
Radagast's Avatar
 
Reputacja: 1 Radagast jest jak niezastąpione światło przewodnieRadagast jest jak niezastąpione światło przewodnieRadagast jest jak niezastąpione światło przewodnieRadagast jest jak niezastąpione światło przewodnieRadagast jest jak niezastąpione światło przewodnieRadagast jest jak niezastąpione światło przewodnieRadagast jest jak niezastąpione światło przewodnieRadagast jest jak niezastąpione światło przewodnieRadagast jest jak niezastąpione światło przewodnieRadagast jest jak niezastąpione światło przewodnieRadagast jest jak niezastąpione światło przewodnie
Cytat:
Napisał Baczy Zobacz post
Co do zawartości strony, to poprzednicy skutecznie mnie zniechęcili do czytania w wolnej chwili.
Ach! Siła reklamy.

Cytat:
Napisał Shawn Zobacz post
Nic innowacyjnego? Spójrz na tytuł. Pomyśl, spójrz na tytuł. Teraz zobacz sobie co to znaczy i jeszcze raz pomyśl. Z założenia miał być innowacyjny. Ale to nic. Prace ciągle trwają a w weekend przetłumaczę wszystko bardziej dostępnie dla zwykłego człowieka.
Znaczy co? Tytuł jest innowacyjny. Fakt, nie znam jeszcze żadnego o tej nazwie.
Aż zwątpiłem w swoje rozumienie tego zwrotu i sprawdziłem, ale widzę, że wiki ma takie samo. I jest ono ciutkę sprzeczne ze znaczeniem słowa "innowacyjny". Ergo: nie rozumiem.

Co do pochodnych mleka i mięsa, to zgodzę się z Baczym. W każdym systemie możesz dostać biegunki, jeżeli MG przykłada odpowiednią wagę do realizmu. Może w DnD, nastawionym raczej na sesje heroiczne, byłoby to zaskakujące, ale już w Młotku, nie widzę problemów. Pytanie tylko, czy jesteście w stanie wymusić taki realizm na MG i graczach. I czy ma to sens. Jednak (ponownie zgodzę się z przedmówcą) RPG jest po to, żeby się choć odrobinę oderwać od życia (notabene moje jest niezwykle wprost realistyczne, nie wiem jak Wasze) i musi być pewnym uproszczeniem. Jeśli będziesz starał się na siłę wprowadzać realizm, to obawiam się, że Ci wyjdzie podręcznik "Życie codzienne w średniowieczu". Grał ktoś we "Władcę Zimy" (kampania do WFRP)? Drużyna jest tam oddziałem jazdy i podręcznik zaleca, żeby gracze raz zamiast "rozbijamy obóz, wystawiamy warty i lulu", należycie przywiązali, rozsiodłali, wyczyścili, nakarmili i napoili konie, pozbierali drewno na opał etc. Ale dosłownie raz, żeby mieli świadomość ile to wysiłku, a nie żeby co rano musieli deklarować, że czyszczą koniowi kopyta, bo jak nie, to im okuleje.

Z resztą nie wiem, czy jest sens zachwalać realizm i spierać, czy powinien być, czy nie. Jak zobaczymy mechanikę etc., to ocenimy, czy nam się ilość realizmu podoba. Ja Wam skrzydeł podcinać nie zamierzam. Przeciwnie: trzymam kciuki.

A propos ran, pozwolę sobie na jedno słowo komentarza: Neuroshima. Tak, zauważyłem, że to nie fantasy, ale fakt pozostaje faktem, że da się to zrobić względnie prosto.

Cytat:
Napisał Shawn
Poza tym Nihil Novi to nie tylko system RPG. To też seria opowiadań, gry komputerowe, które są (mam nadzieję) w trakcie tworzenia
Nie zasłaniaj się opowiadaniami. Dyskusja jest o systemie. Z resztą to co napisałeś też nie jest w żaden sposób nowatorskie.
 
__________________
Within the spreading darkness we exchanged vows of revolution.
Because I must not allow anyone to stand in my way.
-DN
Dyżurny Purysta Językowy
Radagast jest offline   Odpowiedź z Cytowaniem