Wyświetl Pojedyńczy Post
Stary 01-10-2010, 23:07   #34
Koening
 
Reputacja: 1 Koening jest na bardzo dobrej drodzeKoening jest na bardzo dobrej drodzeKoening jest na bardzo dobrej drodzeKoening jest na bardzo dobrej drodzeKoening jest na bardzo dobrej drodzeKoening jest na bardzo dobrej drodzeKoening jest na bardzo dobrej drodzeKoening jest na bardzo dobrej drodzeKoening jest na bardzo dobrej drodzeKoening jest na bardzo dobrej drodzeKoening jest na bardzo dobrej drodze
Wiedźmini , gdy tylko drzewo zwaliło się na łeb gada zaczęli uciekać w głąb lasu i gdy znaleźli ścieżkę rozpoczęli szaleńczy bieg wzdłuż wyznaczonej trasy . Plan jednak nie okazał się tak doskonały jak wydawało się z początku Galenowi . Smok bowiem szybko otrząsnął się z szoku jaki wywołał spadający na jego głowę pień i zaczął biec za uciekinierami .

Hm… jednak nie wyszło za dobrze - Pomyślał Galen .
Poza tym gdzie jest licho ? Czy to ono mogło napuścić na nas smoka ?

Galen nie zdążył jednak dłużej się zastanawiać bo naglę medalion na jego piersi szarpnął naglę zdradzając zbliżające się nowe niebezpieczeństwo . Następnie Galen usłyszał głos Brega który także zauważył niebezpieczeństwo .

- Tnij i nie zatrzymuj się . Coś musiało je przestraszyć , coś dużego !

Galen wyciągnął podobnie jak jego kolega oba miecze by szybkimi cięciami pozbawić życia kikimor , bowiem to one stanęły na drodze łowcom potworów . Przed atakiem Galena napadła chwila wątpliwości .

Coś dużego …. ? Medalion wykrył by potwora . Poza tym był by słyszany a ja poza kikimorami , małym smokiem i dziwnym szelestem przed nami nic nie słyszę .

Nie było jednak czasu na dłuższe przemyślenia bo zaraz mieli naprzeć na potwory. Galen ciął końcówkami mieczy płytko jednak szybko i z zabójczą precyzją . Starcie nie trwało więcej niż dwie minuty gdy wiedźminom udało się przebić przez gromadę stworów . Niestety to trochę spowolniło uciekinierów , jednak zaraz po przejściu przez kikimory od razu przyspieszyli . Galen schował szybko miecze za plecy i biegł dalej .

- Trzeba jak najszybciej opuścić to miejsce – Krzyknął Galen i przyspieszył .

W tym czasie mógł dokończyć swoje przemyślenia .

Skoro smok nas nie spostrzegł to czego szukał . Kikimory też uciekały mimo , że medalion nie wyczuł zagrożenia , a i ja nic nie słyszałem .
Co może łączyć te zjawiska ….


W tym momencie Galen przypomniał sobie zdanie z księgi potworów którą kazano mu studiować dzień w dzień .

„Licho może wydawać iluzję głosu , dlatego ludziom wydaję się , że jest niewidzialny.”

Iluzja głosu…. Iluzja …. Hm… Mam ! Za wszystko odpowiedzialne jest licho .to ono tworzy iluzję głosu i strasząc potężniejszymi stworami wysyła w naszą stronę te wszystkie kurestwa . Dopóki nie pokonamy tego stwora nie uda nam się uciec z tego lasu cało . Będzie nasyłał na nas kolejne potwory byle tylko nie zbliżając się do nas unicestwić nas .

Galen miał właśnie powiedzieć o swoim odkryciu gdy nagle przed nimi zauważył ogromne drzewo które zaczęło się chwiać tak jakby miało za chwilę runąć i zwalić się na uciekających mutantów .

-Za dużo kurwa przypadków jak na jedną noc ! To kolejna pułapka ! , nie doceniliśmy skurwysyna , to LICHO ! – Krzyczał szybko Galen bo nie mieli za dużo czasu na reakcję .

Bohater nie wiedział czy Brego uwierzy mu na słowo czy nie ale był na to jeden sposób . Trzeba było w końcu zobaczyć drania .

- Odskakujemy w prawo ! - Krzyknął w ostatniej chwili Galen , bo zostało niecałe dwadzieścia kroków do przechylającego się drzewa .

Jeżeli dobrze zrozumiałem to jak tylko załatwimy tego drania to potwory nas goniące przestaną się nami interesować . W każdym bądź razie to nasza jedyna szansa . Proszę bądź tam skurwielu !

Błagał w myślach wiedźmin .

Wiedźmini odskoczyli na bok i na pełnym biegu zaczęli okrążać drzewo od prawej strony .

Mam nadzieję , że w tych kilku słowach udało mi się przekazać Bregowi co mam na myśli i że pojął całą intrygę tego stwora .

Galen w czasie gdy obiegał chylące się drzewo wytężał wzrok by dostrzec to co sprawiało im tyle kłopotów . Miał nadzieję , że jego teoria jest prawdziwa . Już wyciągał srebrny miecz gotowy do szybkiego ataku gdy tylko zauważy cel . Był skupiony jak nigdy dotąd . Coś się wydarzy… czuł to . Wszystko rozstrzygnie się w ciągu najbliższych kilku sekund .
 

Ostatnio edytowane przez Koening : 01-10-2010 o 23:15.
Koening jest offline