Wyświetl Pojedyńczy Post
Stary 01-10-2010, 23:30   #14
Mike
 
Reputacja: 1 Mike ma wspaniałą reputacjęMike ma wspaniałą reputacjęMike ma wspaniałą reputacjęMike ma wspaniałą reputacjęMike ma wspaniałą reputacjęMike ma wspaniałą reputacjęMike ma wspaniałą reputacjęMike ma wspaniałą reputacjęMike ma wspaniałą reputacjęMike ma wspaniałą reputacjęMike ma wspaniałą reputację
Yavandir wyszedł ze wszystkimi.
- Panie Kress, dajcie mi dwóch, trzech ludzi, obeznanych z wojaczką i potrafiących cicho się zachować. – powiedział zrównując się z kapitanem - Wyruszę natychmiast do wieży. Jeśli te wieści są prawdziwe to szybkość działania ma olbrzymie znaczenie. Jeśli pułapka to strata łowczego i trzech żołnierzy nie będzie na tyle znaczącą by utrudnić obronę tutaj.
Szli przez chwilę w milczeniu.
- Jeśli nie dacie mi ludzi, to pojadę sam, ale wtedy szanse się zmniejszają. Co powiecie panie Kress? Tylko nie mówcie, że też chcecie jechać. Wasze miejsce jest tu, ktoś musi to całe wojsko za mordę trzymać.
Elf był dosyć bezpośredni, mimo że starał się okazywać szacunek to w sytuacjach wymagających szybkiego działania, darowywał sobie konwenanse. Nie raz podczas polowań, gdy dzik za nadto się rozszalał lub blisko podszedł bez skrępowania potrafił krzyknąć: „d’Arvill do tyłu jak nie chcesz mieć drugiego rowka w rzyci!”
Na propozycje Tupika nie zareagował wcale.
 
Mike jest offline