Odrzucił kuszę, wiedząc że i tak nie zdąży jej naładować. A widząc, co zrobił szkielet z jego kompanami(i że to samo chce zrobić z nim), odwrócił się na pięcie i... zaczął uciekać.
Doszedł szybko do wniosku, że sam nie ma najmniejszych szans tu przeżyć. Więc po kilku krokach, zatrzymał się i wyciągnął miecz. Zawrócił i postanowił przebiec potworowi między nogami, tnąć go po piszczelach. Może upadnie i sam się rozsypie?
---------------------------- atak w zwarciu: k20=14
__________________ Maturzysto! Podczas gdy Ty czytasz podpis jakiegoś grafomana, matura zbliża się wielkimi krokami. Gratuluję priorytetów. :D |