All right.
Akcję pod dzwonnicą uważam za rozpoczętą. Dokument: WALKA
https://docs.google.com/Doc?docid=0A...dzhkcA& hl=pl
Wil zaginął. Nikt nie wie, co się z nim stało.
Marietta jest w Świątyni. Zakładam, że kogoś wysłaliście by ją zawiadomił o waszych planach (sam nikt nie deklarował że idzie) - napiszcie kogo wysłaliście - wysłannik mówi Mariettcie o co chodzi- jeśli się zdecyduje pójść: dziesięciu wiernych czeka na nią przed wejściem do lazaretu i ruszają pod dzwonnicę.
Termin na posta był: 08.10.2010. Robimy tak:
Jeśli Rhaina napisze swoją akcję do tego czasu w poście - załoga się stawiła. Jeśli nie - wierni czekali, nie doczekali się i rozeszli się (sami nie pójdą) a Mari została w kościele.
Akurat przez te parę dni w poście będą leciały minuty do północy.