Wyświetl Pojedyńczy Post
Stary 04-10-2010, 19:29   #28
Hrod
 
Hrod's Avatar
 
Reputacja: 1 Hrod jest na bardzo dobrej drodzeHrod jest na bardzo dobrej drodzeHrod jest na bardzo dobrej drodzeHrod jest na bardzo dobrej drodzeHrod jest na bardzo dobrej drodzeHrod jest na bardzo dobrej drodzeHrod jest na bardzo dobrej drodzeHrod jest na bardzo dobrej drodzeHrod jest na bardzo dobrej drodzeHrod jest na bardzo dobrej drodzeHrod jest na bardzo dobrej drodze
Magowie rozbili obóz. Mieli ze sobą wszystko co potrzebne. Golemy były wyłączone. Po rozbiciu namiotu Hrodgar przemęczony droga odrazu położył się spać. Śniły mu się rodzinne strony zaatakowane przez armie Dymitra...jego matka i ojciec który zginął w walce z liszem broniąc rodziny. Sceny z dzieciństwa przebiegały mu w głowie szybciej niż błyskawica. Trwał by tak w błogim śnie gdyby nie wielki huk po którym wszyscy zerwali się i schowali za drzewa. Wtedy usłyszał ;
- Ktoś cie wy ? Żywi czy martwi, gadać prędko bo będziem strzelać!
Magowie myśleli nad szybkim rozwiązaniem sytuacji ale dopiero bo dłuższej przerwie Ivan począł rozmowę do oponenta krzycząc ; -Spokojnie, żywi jesteśmy. Na znak dobrej woli naszej wyjdę za chwilę na widok, daj waść tylko słowo iż strzelać nie będziesz. Ręce wysoko w górę uniosę, abyś widział że złego nic zamiaru uczynić nie mam. Zgadzasz się waść?
Po tych słowach Hrod zaczął rozglądać się czy któregoś z jego kompanów nie trafił pocisk który mógłby być przyczyna tego huku. I wtedy zobaczył straszna scenę. Na ziemi leżał Tery z dziura w brzuchu a ręce cale miał we krwi! Mag już nie baczył na to czy zostanie także postrzelony czy nie. Teraz liczyło się tylko dla niego żeby pomoc kompanowi. Podbiegł to Terego i krzyknął:
- Tery przyjacielu! Nie martw się będzie dobrze! Sprowadzę pomoc!
Lecz w jego oczach nie było już życia.
 
Hrod jest offline