Wyświetl Pojedyńczy Post
Stary 07-10-2010, 18:25   #25
Terrapodian
 
Reputacja: 1 Terrapodian ma wspaniałą przyszłośćTerrapodian ma wspaniałą przyszłośćTerrapodian ma wspaniałą przyszłośćTerrapodian ma wspaniałą przyszłośćTerrapodian ma wspaniałą przyszłośćTerrapodian ma wspaniałą przyszłośćTerrapodian ma wspaniałą przyszłośćTerrapodian ma wspaniałą przyszłośćTerrapodian ma wspaniałą przyszłośćTerrapodian ma wspaniałą przyszłośćTerrapodian ma wspaniałą przyszłość
Każdy, kto stał obok, musiał stwierdzić, że Marcus zachował się jak głupi skurwiel. Nie tylko odważył się podważyć decyzję bliskiego Samuelowi poszukiwacza, ale jeszcze wyrażał się o nim w złych słowach. Lauri patrzył się w twarz duszonej kobiety, po czym rozluźnił uścisk. Natychmiast spojrzał z gniewem na Marcusa, a w fanatycznym umyśle Fina zrodziła się myśl o zemście i nagle to przyciemniło wszelkie pozostałe myśli. Odszedł kilka kroków w bok, splunął i przez resztę dnia milczał.

Jedynie wobec kruka chciał zastosować karę. Krzyknął na niego raz jeszcze. Ale to dopiero potem. Na razie niech ich zobaczą, niech zejdą się i zabiją tego głupca. Jeśli wróci sam Lauri wraz z celem, Samuel nie będzie nawet pamiętał o Marcusie. Należy jeszcze się zastanowić, czy robić to teraz, czy może później, gdy zdobędą Asco. Nie! Teraz! Nie można pozwolić, aby dalej podkopywał reputację Masienty. Jeszcze przed zmierzchem Marcus będzie martwy.

Kobieta opowiadała o wydarzeniach w ostatnim czasie. Dla Lauriego to wszystko było magiczne z innego powodu - opuścił ten świat przed czterystu laty i teraz obserwował zmiany jakie w nim zaszły. Dlatego na dźwięk "byłej Ukrainy" zdziwił się w ogóle, że istnieje państwo ukraińskie.

Kim byli Thagortczycy? To również zainteresowało Fina. Czy są jednymi z Salartus? Spokrewnieni z nimi? Trzeba będzie sprawdzić z autopsji. Tymczasem słońce powoli znikało za horyzontem, a oni zapomnieli o świecie. Wobec tego należałoby gdzieś przeczekać, wypocząć.

- Wy myślcie nad znalezieniem odpowiedniego miejsca - rzucił do Marcusa. - Ja znikam na zwiad.

Oddalił się od nich na tyle, by stracić ich z oczu. Przystanął i zaśmiał się cicho. Tej nocy coś się zmieni w ich życiu. Odszukał nogą jakiś kamień i schował go w dłoni. Ciekawe, czy Marcus jest na tyle mocny, by przetrwać uderzenie w głowę. Potem Lauri zrobił kółko wokół miejsca, w którym rzekomo była drużyna i zaczął wracać na miejsce, by dołączyć do reszty, jeśli jeszcze nie zaczęli poszukiwań.

Kamień schował w kieszeni. Wkrótce znajdzie użycie.

----

Jeśli będzie możliwość, to Lauri zabije Marcusa we śnie
 
Terrapodian jest offline