Postać Aschaara zeszła ze sceny. Ostatnie pożegnanie.
Od teraz postać jest traktowana już jako BN.
W sesji wygląda to tak, że po wyjściu Armanda ze sterowca inni widzieli, że podszedł do niego jakiś człowiek z obsługi lądowiska, coś powiedział i udali się razem na dworzec.
Po waszym wyjściu z altiplanu pozostaje jakieś piętnaście minut do odlotu. W międzyczasie przyjechał na stację stary pociąg. W kierunku altiplanu idą z bagażami jakieś osoby - ze trzy. Ktoś dosiada się w Urbicandzie.
Opiszę je już w dokumencie, jak również ostatnie chwile przed odlotem.
__________________ MG: "Widzisz swoją rodzinną wioskę potwornie zniszczoną, chaty spalone, swoich
znajomych, przyjaciół z dzieciństwa leżących we własnej krwi na uliczkach."
Gracz: "Przeszukuję. " |