Wyświetl Pojedyńczy Post
Stary 01-05-2006, 14:23   #80
Malekith
 
Malekith's Avatar
 
Reputacja: 1 Malekith ma z czego być dumnyMalekith ma z czego być dumnyMalekith ma z czego być dumnyMalekith ma z czego być dumnyMalekith ma z czego być dumnyMalekith ma z czego być dumnyMalekith ma z czego być dumnyMalekith ma z czego być dumnyMalekith ma z czego być dumnyMalekith ma z czego być dumnyMalekith ma z czego być dumny
Jerran Korr

- Dobra - odpowiedział na meldunek Koth'a - Zaraz do Ciebie zejdziemy. Widzisz może jakąś ścieżkę dalej przez tą gęstwinę? - zakończył pytaniem.
Czekał przez chwilę, trzymając commlink w pobliżu twarzy. Jednak nie doczekał się odpowiedzi.
- Koth, jesteś tam? Odezwij się. Koth! - bezskutecznie wywoływał mechanika.
Nie podobało mu się to. Bardzo mu się to nie podobało.
- Schodzę - rzucił do Hine'a - coś jest nie tak. Ubezpieczaj mnie.
Mocno ściągnął paski i upewnił się, że Blaster Carbine nie dynda za bardzo przywiązany do jego boku. Chwycił odzianymi w rękawiczki dłońmi prowizoryczną linę i począł ostrożnie acz zdecydowanie schodzić na dół.

Owinąwszy sobie line wokół przedramienia zsuwał się, opierając stopy na zboczu. Było jak mówił Koth, ziemia była dosyć sypka i trudno było znaleźć dobre oparcie. Przez pierwsze kilka metrów szło mu dobrze, jednak w końcu jego noga poślizgnęła się i w niekontrolowany sposób poleciał w dół. Na szczęście obwiązał rękę. Inaczej już by się rozpłaszczył na dnie. Uderzył w zbocze i na jego twarz spadło nieco obruszonego piasku.
- Kurwa... - zaklął pod nosem, usiłując znaleźć oparcie dla stóp.
Wreszcie stwierdził, że nie ma co się cackać. Ma rękawiczki więc może się zsuwać bez strachu, że porani zbytnio dłonie. Zaczął opuszczać się, pozwalając by lina przesuwała się w jego dłoniach. Wreszcie znalazł jako takie oparcie dla nóg i sukcesywnie, dosyć szybkim tempem schodził coraz niżej.

Gdy już wylądował na dnie odrzucił lianę. Szybko dobył Blaster Carbine'a i odbezpieczył. Rozglądając się wokół wyjął commlink.
- Jeśli możesz zejdź tu szybko. Nigdzie nie widzę Kotha.
 
Malekith jest offline