Wyświetl Pojedyńczy Post
Stary 15-10-2010, 14:52   #93
arm1tage
 
arm1tage's Avatar
 
Reputacja: 1 arm1tage ma z czego być dumnyarm1tage ma z czego być dumnyarm1tage ma z czego być dumnyarm1tage ma z czego być dumnyarm1tage ma z czego być dumnyarm1tage ma z czego być dumnyarm1tage ma z czego być dumnyarm1tage ma z czego być dumnyarm1tage ma z czego być dumnyarm1tage ma z czego być dumnyarm1tage ma z czego być dumny
Post poszedł.
Zrobiłem to już dziś, bo nie wiem jak będzie u mnie z dostępem do netu na weekendzie.

Idylla - w tej sytuacji po prostu daj swojego posta z poślizgiem, po moim - z dopisanym odniesieniem do bieżącej sytuacji. Sophie spała w fotelu - obudziło ją zamieszanie.

Kovix, Armiel, Stan - wciąż jeszcze możecie zrobić krótką rozmowę w doku, i dać ją w retrospekcji. Dotyczy to czasu pomiędzy przedstawieniem Roberta Blumowi przez Vincenta - do momentu w którym podszedł do Was Watkins mogliście wymienić kilka zdań. Potem było jak w poście - po wyjściu profesora już akcja według waszych deklaracji. Jeśli ktoś ruszył zaraz za nim - przez jakiś czas drzwi wyjściowe były zatarasowane przez znieruchomiałego Maurice'a, zaglądającego za kotarę.

Wasz ruch.

Jerome jest już w połowie drogi. Z uwagi na to, że ma być dramatycznie - czasu na reakcję nie powinno być zbyt wiele. Tym razem proszę o posta do środy: 20.10.
Post może być w tej rundzie krótki, głównie deklaracyjny bo zależy mi na tym, byście opowiedzieli się czy podejmujecie jakieś akcje czy też zdajecie się na los lub innych. Akcja może też oczywiście przejawić się w ruchach w dokumencie, gdzie najpóźniej od poniedziałku będę monitorował przebieg zdarzeń.
 
__________________
MG: "Widzisz swoją rodzinną wioskę potwornie zniszczoną, chaty spalone, swoich
znajomych, przyjaciół z dzieciństwa leżących we własnej krwi na uliczkach."
Gracz: "Przeszukuję. "
arm1tage jest offline