Thahard hmm co tu sie dzieje...kto przylecial? ja wszystko przespalem...mowisz ze ktos sie rozpil? jak to rozpil? gdzie? mial whiskey? albo chociaz wodke...jak tak to trzeba przeszukac jego i jego statek czy czym tam przylecial zwlaszcza jesli ustaly nam dostawy... moze ma cos dobrego? moze jakies leki albo amunicje? wszystko sie dzisiaj przyda...hmm...- spogladam krytycznie na whiskey...Zwlaszcza jesli wiozl ze soba jakies...trunki...bez obrazy skarbie-mrugam do Eri- hm Xy jak sadzisz...warto sie wybrac do niego? jesli tak to chocmy chocby zaraz bo jesli jada nomadzi to wszystko nam podpieprza...decyduj-spogladam na Xy wyczekujaco...wrecz obarczam go ta decyzja... |