Wynaturzenia
Każdy boi się śmierci. Nawet Nieżywy. Marzy o tym, by zatrzymać nieuchronny powrót na Drugą Stronę, mimo że zazwyczaj nie pamięta co na niej się znajduje. Niektóre kreatury same z siebie wracają jako Wynaturzenie. Ojczulkowie i Siostrzyczki sądzą, że wynika to z jakiegoś „piekielnego” skażenia, jakby pobyt w Zaświatach odcisnął demoniczne piętno na istocie. Kto wie – może jest to jakieś wyjaśnienie. Póki co jednak jest to zwyczajna hipoteza i chyba nieprędko uda się ją zweryfikować. Strzyga, Strzygoń
Większość Wampirów to istoty świadome swej wyjątkowości – mają „ludzkie” uczucia, kierują się „ludzkimi” motywami i gdyby nie ich dieta oraz moce można byłoby wziąć je za ludzi. Jednak nie wszystkie.
Czasami zdarza się, że wampir wraca jako strzyga lub strzygoń (mężczyzna). Z pozoru przypomina „zwykłego” wampira. Ale jedynie z pozoru. Bowiem różni się od niego dietą. Zwykły wampir pije krew – strzyga uwielbia ją zlizywać z rozszarpanych kawałków ofiary i dodatkowo pozera mięso – szczególnie rozsmakowana jest w podrobach: sercach, wątrobach, nerkach itp.
Kiedy strzyga ujawnia swoja naturę ze „zwykłego” wampira przeobraża się w koszmarną, zębatą bestię. Twarz monstrum zmienia się w szeroki pysk pełen pokrzywionych zębisk, łapska wydłużają i zamieniają w ostre, sierpowate szpony. Ujawniając prawdziwą tożsamość ludziom strzyga skazuje się na śmierć więc bez litości morduje każdego świadka.
Walka:
Strzygi to wampiry, ale nie posiadają nadnaturalnych mocy. Są za to nieco szybsze i silniejsze niż „zwykły” wampir oraz po ujawnieniu swej prawdziwej natury wzbudzają przerażenie swym rykiem. Niejeden dobry Łowca zginął rozszarpany na strzępy sparaliżowany przez straszliwy dźwięk, jaki wydobywał się z gardła monstrum.
Strzygi są bardziej odporne na srebro, niż wampiry. Zadaje im jedynie odrobinę bólu. Za to słońce i ogień są naprawdę piekielnie skuteczne w walce z nimi. Strzygę zgładzić można wbijając jej drewniany kołek w serce – możliwe, ze stad wzięło się przekonanie o „kołkowaniu” wampirów.
Walka ze strzygą to cholernie trudna sprawa. Unikaj jej, jeśli możesz i załatw sprawę w dzień kołkując bydlę w jego kryjówce. Uważaj jednak. Strzygi mają dość czujny sen i mimo że w dzień są ospałe, to nadal stanowią poważne zagrożenie.
Obrona:
Obrona przed strzygą nie jest łatwa. Pomaga ... zapach czosnku oraz krąg z poświęconej wody. Strzyga źle reaguje na ostre światło – może ci to dać kilka cennych sekund. Idąc do walki z tą bestią nie zapomnij o zatyczkach do uszu. Najgroźniejszą bronią jest jej wrzask, który niejednemu twardzielowi doprowadził do przepierki gaci. W najlepszym przypadku. Mumia
Zombie boją się nieuchronnego. Niektóre szukają ... alternatywnych sposobów na zapobieganie degeneracji tkanek. Korzystając z wiedzy medycznej faszerują się środkami balsamującymi. Efekt niekiedy stanowi prawdziwą zagadkę.
Ciało Zombie wysusza się, mumifikuje ale równocześnie niekiedy (chociaż nie zawsze) coś złego dzieje się z jego umysłem.
Zombie zaczyna pożądać ... energii życiowej.
Zyskuje zdolność spijania życia z ludzi. Wystarczy krótki kontakt fizyczny by zassał odpowiednią ilość energii. Człowiek starzeje się błyskawicznie – czasami umiera, a pokręcony zombie zwany mumią zyskuje ... czas. Co gorsza niektóre zombie stają się mumiami nawet bez mumifikacji.
Walka:
Walka z mumią przypomina walkę z innym zombie. Jednak tutaj zasada – NIE DAJ SIĘ DOTKNĄĆ – decyduje o życiu lub śmierci. Każdy kontakt fizyczny umożliwia zombie pochłonąć siły życiowe ofiary. Jeśli wiesz, że zombie jest tak naprawdę mumiom, ostrzelaj bydlaka z ciężkiej broni, podpal – zrób cokolwiek, co utrzyma go z dala od ciebie.
Obrona:
Unikaj skurczybyków. Atakuj z dystansu. Możesz ochronić się amuletami i pentaklami, które pomagają chronić twe ciało. Nekrofag
Zombie, który odczuwa głód ludzkiego mięsa, a jego dieta pozwala mu dłużej cieszyć się nieżyciem. Nekrofagi wyglądają i zachowują się jak zwykłe Zombie, jednak posiadają moce, których nie posiadają zwykłe zombie. Potrafią doskonale maskować swoje wynaturzenie udając zwykłe zombie. Jednak co jakiś czas zabijają człowieka i pożerają jego ciało. Krew i mistyczne soki witalne powodują, że zombie powstrzymuje swój proces gnilny na określony czas. Zjedzenie ludzkiego mięsa budzi ponoć w zombie uśpione zło. Z czasem nekrofag zaczyna bardziej przypominać zezwierzęconego ghoula niż gnijącego człowieka. Przyrost masy mięśniowej jest zauważalny na tyle, że nekrofagia wychodzi na jaw i zombie musi ukrywać się przed Łowcami.
Walka:
Jak z klasycznym zombie, jednak nie można zapominać o troszkę większej sile, zwinności i wytrzymałości nekrofaga. Poza tym nekrofagi zyskują szereg dziwacznych mocy, trochę przypominających wampirze zdolności. Mogą zahipnotyzować ofiarę spojrzeniem, mogą wzbudzić strach, mogą tropić z odległości oraz ... dręczyć w koszmarach sennych.
Stając się nekrofagiem zombie „zyskuje” słabość. Musi zacząć chronić się przed słonecznym blaskiem. Z początku jest to zwykła niechęć do jego promieni, z czasem jednak skóra nekrofaga zaczyna czernić w zetknięciu ze słońcem. Jednocześnie głód ludzkiego mięsa powoduje, że zaczynają myśleć .. prosto. Tracą zdolność trzeźwej oceny sytuacji i upodobniają się do ghuli.
Obrona: Jak przed zombie. |