Wyświetl Pojedyńczy Post
Stary 03-05-2006, 15:06   #79
Kutak
 
Kutak's Avatar
 
Reputacja: 1 Kutak jest godny podziwuKutak jest godny podziwuKutak jest godny podziwuKutak jest godny podziwuKutak jest godny podziwuKutak jest godny podziwuKutak jest godny podziwuKutak jest godny podziwuKutak jest godny podziwuKutak jest godny podziwuKutak jest godny podziwu
Nicolas le Cosse
- Śmiech to zacne zajęcie, lecz tym razem me słowa były poważne, bez gniewu czy śmiechu. Bowiem czy inkwizytor winien ze śmiechem do swych obowiązków podchodzić? Sam oddałbym swe życie w tej chwili za przyjaciela mego z dzieciństwa, bowiem czy interesowałaby mnie zemsta doczesna? Za każde słowo złe odpowie przed Bogiem i to będzie sąd jego, twój Ezequielu i mój.- mówił le Cosse ze swoją charakterystyczną manierą- jego wywody pełne były zbędnych słów, zwodniczych zdań, które niejednokrotnie porywały tłum- A Ty, przyjacielu z seminarium, z którym sądziliśmy niejakiego Orthanka Czarnego- czy pamiętasz ten proces? Wtedy inkwizytor, który uchwycił tego groźnego zbrodniarza miał wizje, wizje swojej śmierci- i on także został przesłuchany. Nie życzę ci źle, mimo iż twe słowa zraniły me serce- ale taki jest obowiązek. Nie muszę to być ja, może nawet winien być to zakonnik z którym porozmawiasz- aczkolwiek powinieneś zwierzyć się z tamtych czasów. Chyba, że to już zrobiłeś... Masz zapis z tego przesłuchania?
Szrama zrobił przerwę, podszedł do stolika w rogu pokoju na którym stała butelka wina, chyba z Kordu- mniejsza zresztą o to. Napełnił stojący obok kieliszek, spróbował- no cóż, w Cynazji pijał lepsze trunki, lecz na suche gardło i to wino jest dobre. Nie zwracając uwage na spojrzenia reszty rozmówców spokojnie opróżnił kieliszek, poczym wrócił do odpierania zarzutów Callasa
- Co do miejsc- napewno nasz gospodarz ma jakąś mapę, na której zostały zaznaczone wszelkie przejawy działania tego złowieszczego kultu- i to może być dla nas wątek. A właściwie, Boneheart, pewnie o tym wiesz, ale kilka dni temu chyba spotkaliśmy jedną z kultystek- kobieta, płonąc na stosie, śpiewała jakąś zaprawdę intrygującą pieśń... Czy to nie tak wygląda? Może któryś z was, panowie- tu le Cosse zwrócił się do rotmistrza i Callasa- pamięta więcej szczegółów? Warto by było porozmawiać o tym wypadku...
 
__________________
Kutak - to brzmi dumnie.
Kutak jest offline