Force'a może mało, ale jak jest takich "parek" parę tysięcy w jednym regionie, to już potężna siła
W sposób, w jaki chcecie napisać historie, czy "cuś" ja już nie wnikam. Ale przecież zaczynacie jako "buntownicy", czyli niekoniecznie pochodzicie z jednych regionów, i mogliście się spotkać zarówno parę dni przed rozpoczęciem fabuły, jak i po.