louis

Force'a może mało, ale jak jest takich "parek" parę tysięcy w jednym regionie, to już potężna siła W sposób, w jaki chcecie napisać historie, czy "cuś" ja już nie wnikam. Ale przecież zaczynacie jako "buntownicy", czyli niekoniecznie pochodzicie z jednych regionów, i mogliście się spotkać zarówno parę dni przed rozpoczęciem fabuły, jak i po.

 

Arvelus

Ok, to napiszmy średniej długości karty do czasu wstąpienia do wojska, potem się nimi wymienimy i napiszemy dalszy wspólny ciąg
Albo można niemal od razu razem. Do momentu wstąpienia do odpowiedniej szkoły, lub jeszcze wcześniej bo byliśmy kumplami z podwórka XD

 

-2-

Numer GG via PW bitte. Tworzymy od podstaw, kumple z podwórka to może przesada... ale... a może nie. :P

 

Arvelus

Nie wiem co jest nie tak, ale nie mogę wejść na Twój profil-.-"
Wyświetla mi się użytkownik "4729586" co nie ma żadnych danych i nie pisał żadnych postów...
Lepiej Ty napisz do mnie
8451539
To moje gadu

 

Fiath

hmm...dobra, ile można się czaić w okół tematu.
Uwielbiam serię front mission za elementy taktyczno-strategiczne, jednak mam jedno pytanie które zaważy na moim zainteresowaniu sesją:
Czy to sesja Shoot & Bash?
Lubię zabawy na małą ilość graczy z nie przesadnie dużymi postami (po rekrutacji widzę że opowieści na ponad 1a4 nie będą od graczy konieczne), jednak nie lubię gdy wszystko co się robi to walka i walka...no i walka.
Wspomniałem że nie lubię sesji opartych głównie o walkę?

 

-2-

Panie, toż to środek wojny. Jedyną ewentualnością będzie co najwyżej odwrót z bronią w ręku, MG chyba nie planuje wewnątrz struktur rebeliantów skoncentrowaniu się na wątku romansowym niczym z filipińskiej telenoweli.

 

Fiath

zdziwiłbyś się jak bardzo pierwsze części FM można przechodzi tylko dla fabuły, po prostu z czasem robi się albo za prosty albo tak irytujący, że gdyby nie fabuła, to grę ma się chęć rzucić w diabły.

Rozmawiałem z MG i element fabularny ma się równoważyć z faktem że jesteśmy maszynkami do zabijania około 50/50, więc będzie jednak 3 graczy.
Tyle jednak że nie wiem na kiedy będę miał kartę, toteż, startujecie jak jesteście gotowi, a ja dołączę najwyżej z poślizgiem (przydzielą mnie wam do ekipy abym namieszał wam w kumpelskiej parze albo coś).

Swoją drogą shoot'n'bash, czyli walki bez mechaniki mogą być nieco kłopotliwe dla mg w osądach ;]

 

-2-

Hej, hej, nie obrażaj mnie. Doskonale wiem, że grę można przechodzić WYŁĄCZNIE dla fabuły. :P Ale tutaj... tak... trochę... zmienia się perspektywa.

Witamy w teamie zatem! Piszemy sobie z Arvem kartę wspólną, ale to zajmie chwilkę, więc spokojnie... No chyba że MG nas ponagli.

 

Fiath

jak co z góry informuję że robię pilota wanzera light unit, lekki pancerz, mniejsza waga, szybsze ruchy, broń średniego zasięgu i walki kontaktowej (ale nie pełno, nie wyobrażam sobie wanzerów przytulonych do ziemi niczym na mma).
Choć nie mam jeszcze w pełni konceptu na postać, a nie wiem kiedy styknie mi czas, bo muszę w tym tygodniu uzupełnić inną kartę (zmiana mechaniki w sesji).
Ogółem mam wrażenie że i tak pewnie skończycie przede mną.

 

Arvelus

-.-"
Cóż... wychodzi na to, że będą dwa podobne wanzery:]
Z tym, że mój zbudowany tak aby się nadawał do współpracy z -2-