Wyświetl Pojedyńczy Post
Stary 20-10-2010, 19:51   #77
Sirion
 
Sirion's Avatar
 
Reputacja: 1 Sirion ma wspaniałą reputacjęSirion ma wspaniałą reputacjęSirion ma wspaniałą reputacjęSirion ma wspaniałą reputacjęSirion ma wspaniałą reputacjęSirion ma wspaniałą reputacjęSirion ma wspaniałą reputacjęSirion ma wspaniałą reputacjęSirion ma wspaniałą reputacjęSirion ma wspaniałą reputacjęSirion ma wspaniałą reputację
Demno padł. Na reszcie. Rycerz jednak doskonale zdawał sobie sprawę z tego, że pomimo, iż ta potyczka była ciężka, w porównaniu do ostatecznej konfrontacji to na dobrą sprawę bułka z masłem. Demon umysłu, pomimo, iż jest potężnym przeciwnikiem, mocą nie umywa się do ich prawdziwego wroga. Tym bardziej cieszył fakt, iż żaden z ich towarzyszy tym razem nie udał się na wieczny spoczynek i wszyscy kontynuowali kampanię.
- Dobra robota! To była do... - Athjeari zwinął się z bólu palony przez demoniczny ogień. Euforia po odniesionym zwycięstwie sprawiła, że prawie o nim zapomniał. Jednak teraz znowu odczuwał jej działanie w swoim wnętrzu. Musiał się spieszyć.
Spokojnie uklęknął na ziemi, odkładając na bok cały swój ekwipunek, zamknął oczy i rozpoczął wznosić ciche modły do Khybera, prosząc go o łaskę oczyszczającą.

***

Spojrzał z przerażeniem na swój miecz, gdy usłyszał propozycję gnoma.
- Eee... Wybacz, uważam jednak, iż stan mojego oręża znacznie umniejszyłby twoje dzieło... Nie mogę pozwolić, abyś pracował nad przedmiotem znajdującym się w takim stanie - Miał nadzieję, że to zniechęci towarzysza nad pracami 'ulepszającymi' jego miecz. Był mu potrzebny taki jest teraz.
- Uważam, że powinniśmy tutaj chwilkę odpocząć i zregenerować siły. Aktualnie nie wyczuwam niczego co by nam zagrażało i sądzę, że sam Khyber chce, abyśmy odpowiednio spożytkowali ten czas.
 
__________________
"Przybywamy tu na rzeź,
Tu grabieży wiedzie droga.
I nim Dzień dopełni się,
W oczach będziem mieli Boga."
Sirion jest offline