Wyświetl Pojedyńczy Post
Stary 20-10-2010, 22:10   #47
Lechun
 
Lechun's Avatar
 
Reputacja: 1 Lechun jest jak klejnot wśród skałLechun jest jak klejnot wśród skałLechun jest jak klejnot wśród skałLechun jest jak klejnot wśród skałLechun jest jak klejnot wśród skałLechun jest jak klejnot wśród skałLechun jest jak klejnot wśród skałLechun jest jak klejnot wśród skałLechun jest jak klejnot wśród skałLechun jest jak klejnot wśród skałLechun jest jak klejnot wśród skał
Przemieszczał się po ruinach na swojej pajęczynie. Jednak nie wykorzystywał swojej naturalnej, lecz syntetyczne cudo, które wytwarzały mechaniczne ramiona. A to dlatego, że w swoich prawdziwych trzymał broń, którą udało mu się zdobyć podczas ucieczki przed sługusami Kronosa. Skoki nie wychodziły mu najlepiej - co drugi wystrzał okazał się bezużyteczny, albo w ogóle nie trafiał w coś, o co mógłby się zahaczyć. Ale trening czyni mistrza, nie?

Rozmyślał o ostatnich wydarzeniach. O jeszcze niedawnych treningach z Dr. Strange i Wongiem, o śmierci mentora, o planowanej ucieczce... Jeszcze kilka dni temu rozmawiał z przyjaciółmi o planach ucieczki do Kanady, skąd lepiej mogliby się przygotować do ataku. Plan został jednak zniweczony przez śmierć Sorcerer Supreme... W końcu Scarlet wziął się w garść i postanowił wylądować, by zastanowić się, co dalej.

Jednak hamowanie również nie wyszło mu za bardzo. Podczas zatrzymywania się, nie uwzględnił zbroi, co skończyło się wywrotką i wpadnięciem na starą antenę, która spadła z dachu i narobiła hałasu.
- Cholera!
Syknął tylko i odbezpieczył broń, rozglądając się na wszystkie strony.
 
Lechun jest offline