Wyświetl Pojedyńczy Post
Stary 22-10-2010, 21:27   #82
Saverock
 
Saverock's Avatar
 
Reputacja: 1 Saverock to imię znane każdemuSaverock to imię znane każdemuSaverock to imię znane każdemuSaverock to imię znane każdemuSaverock to imię znane każdemuSaverock to imię znane każdemuSaverock to imię znane każdemuSaverock to imię znane każdemuSaverock to imię znane każdemuSaverock to imię znane każdemuSaverock to imię znane każdemu
Inkwizytor ucieszył się, że towarzysze zdecydowali się na odpoczynek. Po tej walce była to jedna z rzeczy, której najbardziej potrzebował. Potrzebował jeszcze modlitwy, którą odmówił w czasie odpoczynku. Na czas odpoczynku zdjął zbroję, która już mu trochę ciążyła i zasnął na sam nie wiedział nawet kiedy. Gdy się obudził, sprawdził czy przypadkiem gnom nie wpadł na pomysł, aby zrobić coś z jego młotem i zaczął przywdziewać powoli zbroję. Był już gotowy do wyruszanie w dalsza drogę. Po chwili szedł już z innymi wzdłuż rzeki. Nagle jego oczom ukazało się coś w co nie mógł uwierzyć. Rzeka zmieniła kolor na czerwony. Otem zobaczył wielkie pobojowisko i już wiedział dlaczego rzeka zmieniła kolor. Przechodząc obok pobojowiska, zmówił krótką modlitwę za poległych tu ludzi i innych, którzy walczyli z demonami. Po jakimś czasie usłyszał odgłosy walki i razem z innymi ruszył szybciej w kierunku z którego one dochodziły. Nie zdążył nawet wziąć do ręki młota, a już widział kończącą się walkę przedstawicieli różnych ras z demonami. Nagle zaczęto celować do niego i jego towarzyszy. Miał nadzieję, że nie będzie musiał walczyć znowu z tymi, którzy także walczą z demonami. Na szczęście po chwili jakąś krasnoludka, rozkazała, aby przestali do nich mierzyć i wtedy Dantus odetchnął z ulgą. Poszedł powoli za Duninganem i słuchając tego co mówił, nie odzywał się w ogóle. Obserwował tylko wszystkich, którzy przed chwilą walczyli z demonami.
 
Saverock jest offline