Wyświetl Pojedyńczy Post
Stary 30-10-2010, 18:26   #17
abishai
 
abishai's Avatar
 
Reputacja: 1 abishai ma wspaniałą reputacjęabishai ma wspaniałą reputacjęabishai ma wspaniałą reputacjęabishai ma wspaniałą reputacjęabishai ma wspaniałą reputacjęabishai ma wspaniałą reputacjęabishai ma wspaniałą reputacjęabishai ma wspaniałą reputacjęabishai ma wspaniałą reputacjęabishai ma wspaniałą reputacjęabishai ma wspaniałą reputację
Stwór był zaskoczony obecnością innych osób w jego sanktuarium. Jeszcze bardziej zaskoczył go ostrzał z bełtów. Raczej mało skuteczny. Z trzech kusz, trafiły dwie, półorka i niziołka. Z czego żaden z bełtów nie zdołał poważnie ranić bestii. Utkwiły zbyt płytko.
Półork rzucił się w kierunku barghesta z wysoko wzniesionym toporem. Tuż koło ucha Thorga przemknął srebrny pocisk... To sztylet Greenbo. Ten sam którego darował mu barbarzyńca kilka chwil temu. Ostrze wbiło mu się barghestowi w bark. Ryknął głośno z bólu, i kolejny ryk towarzyszył rozpryskowi kwasu z fiolki rzuconej przez Dariosa, który ochlapał bestię. Potwór zaczął się unosić w powietrzu w górę, ale nie zdążył wystarczająco szybko... Ur’Thog skoczył. Topór wbił się z impetem w ciało bestii, sam półork zawisł na potworze powodując jego dekoncentrację.
Potwór upadł na podłogę i na półorka, pazury raniły jego bok, paszcza zacisnęła się na przedramieniu barbarzyńcy. A Ur’thog rąbał kark potwora próbując mu głowę odrąbać.
Przetaczali się po podłodze walcząc ze sobą. Posoka krwawiła z ran, a kwas Dariosa wżerał się w rany potwora.
Elf i niziołek nie bardzo mu mogli pomóc, gdyż mogliby przypadkiem ranić i jego.
Wreszcie rozległe rany i sprawiły, że barghest słabł, a półork powoli uzyskiwał przewagę. Zacisk zębów na przedramieniu barbarzyńcy a słabł, z rany powiększanej uderzeniami topora tryskało coraz więcej posoki.
Jeszcze jeden cios i...ciało potwora przygniatające barbarzyńcę zwiotczało. Blask w jego oczach zgasł. Bestia zginęła, a Ur’thog wygrał.
 
__________________
I don't really care what you're going to do. I'm GM not your nanny.
abishai jest offline