Wyświetl Pojedyńczy Post
Stary 02-11-2010, 18:22   #15
Aramin
 
Aramin's Avatar
 
Reputacja: 1 Aramin ma w sobie cośAramin ma w sobie cośAramin ma w sobie cośAramin ma w sobie cośAramin ma w sobie cośAramin ma w sobie cośAramin ma w sobie cośAramin ma w sobie cośAramin ma w sobie cośAramin ma w sobie cośAramin ma w sobie coś
Baldwin Styrbjorn


Baldwin pewno byłby zirytowany tym, że jego propozycję honorowego pojedynku na picie odrzucono, gdyby nie to, czym tutejsze panny obdzielały innych tak chętnie, jak poborca podatkami. Tym "czymś" były cycuszki, co - w jego rodzinnych stronach - byłoby nie do pomyślenia. "Cywilizacja, psia mać." - mruknął do siebie w myślach, odsuwając dziewczę z powodu usłyszenia odgłosu brzęczącego szkła, którego następstwem był hałaśliwy wrzask. Dzielny Gnom odepchnął od siebie służkę przewracając ją na ziemię, po czym złapał za ogon ciężką, długą jak oburęczny miecz rybę i po szerokim zamachu wyrzucił ją przez okno, swym bystrym wzrokiem dostrzegając zamazane kontury trojga ludzi,którzy... wdali się w walkę między sobą! Zafrasowany tym odkryciem wojownik szybko złapał swój topór, następnie narzucił plecak i poprawiając drewnianą tarczę osłaniającą plecy podszedł do przebitego biedaka. Chłopaczyna z bólu postradał głowę - Styrbjornowi żal było słaniającego się, umierającego służącego więc wspaniałomyślnie skrócił jego męki separując głowę od ciała. Następnie jednym susem doskoczył do Merra i szukając wszędzie potencjalnego niebezpieczeństwa krzyknął głośno, tak żeby wszyscy nowi towarzysze go usłyszeli:
-Jestem Baldwin Styrbjorn z klanu Hriskaar! Jak pewnie zauważyliście tam za oknem jest trzech napastników i pewno tłuką się między sobą!
 
Aramin jest offline